Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna
Kiedy pojedziemy obwodnicą Olsztyna?
Opóźnia się budowa obwodnicy Olsztyna. Pierwszy odcinek, od Kudyp do Tomaszkowa, miał zostać oddany do użytku do końca czerwca. Kłopoty są też na odcinku Tomaszkowo – Wójtowo.
Wykonawca, czyli firma Intercor, wnioskuje o przedłużenie terminu robót do końca roku. Z kolei Budimex, który buduje obwodnicę od Tomaszkowa do Wójtowa zapowiedział, że do końca roku ich odcinek będzie przejezdny, ale nieukończony. Umowa zakładała natomiast zakończenie prac w październiku.
– Dwuletnie, niesprzyjające warunki pogodowe dały nam się niestety we znaki – mówił Artur Węsierski, kierownik budowy pierwszego odcinka. – Mamy uznany harmonogram, z którego wynika, że do końca listopada prace powinny być zakończone. W tej chwili pogoda nam sprzyja, dlatego chcemy jak najlepiej wykorzystać ten czas. Nie zmienia to faktu, że firma Intercor domaga się wydłużenia terminu prac do końca 2018 roku.
Budową odcinka od Tomaszkowa do Wójtowa zajmuje się natomiast firma Budimex. – W tym roku powinniśmy osiągnąć przejezdność – powiedział kierownik budowy Antoni Ciepielewski. – Mamy kłopoty z dostawami kruszywa do masy bitumicznej, ponieważ one jadą z południa, a tej chwili rozpoczęły się roboty na kolejach – dodał. Budimex zapewnia, że w tej chwili jest na półmetku prac.
GDDKiA na razie oficjalnie nie odpowiedziała na roszczenia wykonawców. Nieoficjalnie wiadomo, że jest w stanie zaakceptować oddanie pierwszego odcinka do końca sierpnia oraz oddanie drugiego – jako nieukończonego, choć przejezdnego – do końca tego roku.
M.Lewiński