Różnica w dacie Świąt Wielkanocnych wynika z nieco innego sposobu jej wyliczania w obu obrządkach; w tym roku Kościoły wschodnie obchodzą Wielkanoc tydzień po katolikach. Przed rokiem termin był wspólny, ale np. w 2016 roku Kościoły wschodnie świętowały Wielkanoc aż pięć tygodni po katolickiej.
W Wielką Sobotę święcone są pokarmy. W parafiach poza dużymi miastami duchowni starają się bowiem dojechać do wiernych; wtedy święcą pokarmy np. przy przydrożnych krzyżach.
Przez cały dzień wierni odwiedzają Groby Pańskie. We wschodniej tradycji Grób Pański symbolizuje płaszczanica (lub w innej pisowni: płaszczenica), czyli wynoszony w Wielki Piątek na środek świątyni całun z ikoną Chrystusa w grobie.
Prawosławną tradycją Wielkiej Soboty jest również odwiedzanie cmentarzy. Zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa odwiedzi tego dnia groby zmarłych metropolitów i duchownych spoczywających na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.
Odwiedzanie symbolicznego Grobu Chrystusa i święcenie pokarmów, to najważniejsze wydarzenia Wielkiej Soboty także dla grekokatolików, których skupiska są m.in. na Podkarpaciu.
Duchowni przypominają, że w Wielką Sobotę wciąż obowiązuje ścisły post. Pierwszym posiłkiem bez postu będzie dla wiernych Kościołów wschodnich wielkanocne śniadanie. W niektórych rodzinach spożywane bywa wcześnie rano, po powrocie z nocnych uroczystości paschalnych.
Dokładnych danych dotyczących liczby prawosławnych w naszym kraju nie ma. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest ok. 450-500 tys. Przyjmuje się, że połowa z nich mieszka w północno-wschodniej Polsce.
Według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Hierarchowie uznają te dane jednak za niemiarodajne. Liczba grekokatolików w Polsce szacowana jest na ok. 50 tys. Mieszkają przede wszystkim w województwach: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.