Widzew za silny dla Stomilu. „Zimy prysznic też się przyda”
Po siedmiu sparingowych zwycięstwach, olsztyński Stomil znalazł pogromcę. I-ligowiec z Olsztyna przegrał po trafieniach Demjana i Pieńkowskiego z grającym w III lidze Widzewem Łódź 0:2.
Były Mistrz Polski mógł wygrać w Uniejowie wyżej, ale nie wykorzystał rzutu karnego i kilku znakomitych sytuacji. Stomil też miał swoje szanse – powiedział po meczu Radiu Olsztyn trener olsztynian – Kamil Kiereś.
Tak jak mówiłem po ostatnich meczach, odkładamy wyniki na bok i wyciągamy wnioski. To my byliśmy stroną dominującą w pierwszej połowie. Nie wykorzystaliśmy 2-3 dobrych sytuacji. Także pierwsza połowa była stabilna. Pogubiliśmy się po zmianach personalnych w drugiej połowie, ale taki zimny prysznic też się przyda. Za nami 5 tygodni przygotować, przed nami ostatni etap 3-tygodniowych przygotowań do ligi
– skomentował trener Stomilu.
Widzew Łódź to zespół, który występuje w lidze m.in. razem z zespołami z Warmii i Mazur. Trener Kiereś podkreślił, że nasi trzecioligowcy mają się czego obawiać.
Widzew z racji samego budżetu dominuje w lidze, a nawet przewyższa większość klubów drugoligowych. Zespół prezentował się solidnie szczególnie w drugiej połowie. Będzie to faworyt rozgrywek trzecioligowych i trudno sobie wyobrazić, aby ten zespół nie awansował
– zakończył Kiereś.
Pierwszy mecz biało-niebiescy w rundzie wiosennej zagrają 3 marca na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Autor: M.Świniarski
Redakcja: Ł.Sadlak