Coraz więcej wyroków sądowych dotyczy nieposzanowania prywatności człowieka – alarmują prawnicy
Badania wskazują, że do nieposzanowania prywatności często dochodzi w relacjach między rodzicami a dziećmi. Chodzi tu przede wszystkim o udostępnianie zdjęć w Internecie.
Jeśli ktoś będzie nagminne i bez zgody dziecka publikował jego fotografie musi liczyć się z konsekwencjami. Takie zachowanie można bowiem uznać za naruszaniu dóbr osobistych. – Jest to regulowane w artykule 23 kodeksu cywilnego – przypomina Anna Cykulska, studentka V roku prawa, która na potrzeby konferencji zajmowała się umieszczaniem zdjęć małoletnich w sieci. – Ponadto tego typu zapisy można również znaleźć w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych – dodała Cykulska.
Sądy zajmowały się już podobnymi sprawami. Osiemnastolatka z Karynti w południowej części Austrii oskarżyła rodziców o upublicznianie prywatnych zdjęć bez jej zgody. W pozwie podkreślała, że ci naruszyli jej prawo do prywatności. Matka wraz z ojcem dziewczyny mieli w sumie opublikować ponad 500 zdjęć w ciągu siedmiu lat. Widać na nich córkę w pieluchach czy uczącą się korzystać z nocnika.
Tymczasem 14-nastolatka z Irlandii Północnej pozywała Facebooka. W tej sprawie chodzi o nagie zdjęcie dziewczynki, które wielokrotnie było publikowane na znanym portalu społecznościowym. Zdaniem adwokata nastolatki, Facebook nie podjął wystarczających kroków, aby przerwać ten proceder.
Doktor Jakub Czepek z Wydziału Prawa i Administracji podkreśla natomiast, że na przykład Europejski Trybunał Praw człowieka wydaje coraz więcej wyroków właśnie w sferze prywatności. Temat jest szeroki – przyznał w rozmowie z Polskim Radiem Olsztyn dr Czepek – Karane jest nawet podglądanie i podsłuchiwanie. Mogą to robić jedynie służby, w sytuacji kiedy jest to podyktowane zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego i publicznego.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
(mlewin/apod)
