Wyrzucili córkę za drzwi, bo dzwoniła na policję
Dwunastolatka z Morąga zadzwoniła na policję skarżąc się, że rodzice nie chcą jej wypuścić na spacer. Jak się potem okazało nietrzeźwa matka po awanturze wygoniła ją z domu.
Jak rodzice dowiedzieli się, że córka zadzwoniła na policję ze skargą, kazali jej wyjść z domu i zamknęli drzwi – relacjonuje starszy aspirant Janusz Karczewski. Policjanci wezwali straż pożarną, by wyważyć drzwi. Wówczas rodzice drzwi otworzyli. Zostali zatrzymani do wytrzeźwienia, a dziećmi zaopiekowało się wujostwo.
Policja będzie wyjaśniać, czy nie doszło do bezpośredniego zagrożenia życia dzieci. O całej sprawie zostanie zawiadomiony sąd rodzinny. Rodzinie zostanie też założona „niebieska karta”.
(podb/as)