Zapadły wyroki w procesie łotewskich skimmerów
Kary od 2,5 roku do 6 lat więzienia i grzywny orzekł w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Białymstoku w procesie trzech obywateli Łotwy oskarżonych o udział w tzw. skimmingu, czyli podrabianiu kart płatniczych i wypłacaniu w ten sposób pieniędzy z banków.
Jednemu z oskarżonych, który współpracował z policją i prokuraturą i pomógł w rozpracowaniu grupy, sąd apelacyjny złagodził karę z 4 do 2,5 roku więzienia, pozostałe wyroki (2,5 roku i 6 lat) utrzymał w mocy oddalając apelacje obrońców. Wyrok jest prawomocny.
Oskarżeni Łotysze, to członkowie większej grupy przestępczej, zatrzymani zostali w Giżycku. W 2013 roku, kilkakrotnie przyjeżdżając do Polski, na bankomatach m.in. w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Ełku, Suwałkach, Giżycku i Piszu montowali specjalne czytniki oraz kamery rejestrujące kody PIN z oryginalnych kart płatniczych w czasie, gdy właściciele owych kart wypłacali pieniądze.
Dane te przekazywali dalej, a kolejne osoby z tej grupy wypłacały pieniądze. Robiły to na terenie Tajlandii, Dominikany, USA, Hiszpanii i Łotwy. W sumie wypłacono prawie 500 tys. zł, drugie tyle usiłowano wypłacić.
„To bardzo niebezpieczne przestępstwa, cechują się znaczną szkodliwością społeczną, podważają one fundamenty systemu finansowego nie tylko Polski, ale także systemu finansowego międzynarodowego, godzą w interes nie tylko banków ale i posiadaczy tych kart płatniczych” – mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Janusz Sulima.
(PAP/as)
(iar/gol/bsc)