Strzał w Kartę Nauczyciela?
W szkołach podstawowych nauczyciele będą mogli mieć asystentów. Sejm przyjął odpowiednią nowelizację ustawy i przesłał ją do Senatu. Asystenci będą mogli być zatrudnieni na podstawie Kodeksu Pracy, a nie Karty Nauczyciela. Związki zawodowe widzą w tym problem i zapowiadają protesty. Na ten temat rozmawiali goście audycji Radia Olsztyn My Wy Oni.
Dyskutowali na ten temat goście Radia Olsztyn:
Bożena Kowalska – przewodnicząca Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Olsztynie.
Danuta Ciborowska – wiceprzewodnicząca OPZZ na Warmii i Mazurach.
Janusz Koziński – prezes Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Andrzej Tymecki – przewodniczący Związku Zawodowego Kadry Kierowniczej Placówek Oświatowych w Olsztynie, dyrektor gimnazjum nr 13 w Olsztynie.
Audycję prowadził Mirosław Sochacki:
Do obowiązków asystenta nauczyciela zatrudnionego w szkole podstawowej będzie wspieranie nauczyciela prowadzącego zajęcia dydaktyczne, wychowawcze, opiekuńcze lub zajęcia w świetlicy.
Ta forma zatrudnienia nie podoba się Bożenie Kowalskiej – przewodniczącej Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Olsztynie
Janusz Koziński – prezes Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że nowelizacja ustawy ma wiele niepewnych zapisów:
Andrzej Tymecki – przewodniczący Związku Zawodowego Kadry Kierowniczej Placówek Oświatowych w Olsztynie, żałuje, że ustawa dotyczy tylko szkół podstawowych. Jego zdaniem władze oświatowe stawiają przed nauczycielami gimnazjów trudne zadanie:
Danuta Ciborowska – wiceprzewodnicząca OPZZ na Warmii i Mazurach uważa natomiast, że asystenci powinni wspierać przede wszystkim 6-latków:
Zgodę na zatrudnienie w szkole asystenta będą wyrażały samorządy. (amin/as)
Do obowiązków asystenta nauczyciela zatrudnionego w szkole podstawowej będzie wspieranie nauczyciela prowadzącego zajęcia dydaktyczne, wychowawcze, opiekuńcze lub zajęcia w świetlicy. Takie założenia zakłada projekt nowelizacji ustawy autorstwa Platformy Obywatelskiej. Zgodę na zatrudnienie w szkole asystenta będą wyrażały samorządy. Nowelizacja przewiduje górną granicę zarobków asystenta nauczyciela. Ma to być 5 tysięcy złotych. Ale – według ZNP – faktycznie może ona oznaczać kwotę znacznie niższą. Z szacunkowych wyliczeń Związku wynika, że mogłaby stanowić połowę pensji pełnoprawnego nauczyciela.
Związek Nauczycielstwa Polskiego i Solidarność zapowiadają protesty. ZNP oczekuje wpisania stanowiska asystenta nauczyciela do Karty Nauczyciela albo jasnego i klarownego opisania jego kompetencji. Związki nie wykluczają nawet strajku i wyjścia nauczycieli na ulicę. (msochacki/as)