Danina na rzecz biedniejszych powinna zostać
Nad tym czy Warmia i Mazury powinny się obawiać modyfikacji „janosikowego” na rzecz biedniejszych samorządów oraz czy konflikt krymski doprowadzi do dalszego podziału Ukrainy zastanawiali się goście audycji publicystycznej My, Wy, Oni.
W studiu Radia Olsztyn spotkali się: Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości, Tadeusz Poźniak z Solidarnej Polski, Maja Antosik z Twojego Ruchu, Andrzej Orzechowski z Platformy Obywatelskiej, Władysław Mańkut z Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Zbigniew Włodkowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Gospodarzem audycji był Mirosław Sochacki.
Posłuchaj audycji My, Wy, Oni
Trybunał Konstytucyjny – w ubiegłym tygodniu – uznał, że przepisy o „janosikowym” są niezgodne z Konstytucją. Przestaną obowiązywać po 18 miesiącach od ogłoszenia wyroku. Decyzja Trybunału jest po myśli najbogatszego polskiego województwa, które dopłacało do biedniejszych samorządów, doprowadzając Mazowsze na skraj bankructwa. Teraz przepisy dotyczące daniny na rzecz biedniejszych regionów będzie musiał poprawić Sejm. Premier Donald Tusk zapowiada zmodyfikowanego „janosikowego” w 2015 roku. Jak to się przełoży na regiony takie, jak Warmia i Mazury?
Zdaniem warmińsko-mazurskiej posłanki PiS Iwony Arent „janosikowe” powinno zostać. Bogatsze regiony powinny wspierać biedniejsze, powinniśmy mieć szansę takiego samego rozwoju, u nas nie ma przemysłu, nie mamy tylu podatków dlatego potrzebna nam jest pomoc bogatych regionów – argumentowała posłanka PiS:
Szef SLD na Warmii i Mazurach Władysław Mańkut nie zgadza się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem Mazowsze zbankrutowało nie przez „janosikowe”, ale przez złe zarządzanie województwa funduszami:
Nie zgadza się z tym warmińsko-mazurski poseł PSL Zbigniew Włodkowski. Jak mówi, jeżeli trzeba oddać 60 procent własnych dochodów, a utrzymać się z pozostających 40 procent, to w niektórych mazowieckich gminach jest większa bieda niż na Warmii i Mazurach:
Warmińsko-mazurski poseł PO Andrzej Orzechowski przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny już w 2006 roku rozpatrywał sprawę „janosikowego” i wtedy nie stwierdził nieprawidłowości, teraz doszedł do wniosku, że jest to niekonstytucyjne. Poseł Platformy podkreślał, że zawarty w przepisach mechanizm nie jest dobry wtedy, gdy występuje dekoniunktura:
Maja Antosik z Twojego Ruchu przyznała, że warmińsko-mazurskie ma wiele potrzeb, ale uważa, że nie możemy okradać innych województw. Jej zdaniem jest wiele innych możliwości, aby region mógł się rozwijać np. fundusze unijne:
W tym roku do budżetu województwa warmińsko-mazurskiego z tytułu „janosikowego” wpłyną 82 miliony złotych. Najbliższe miesiące rozstrzygną, czy będzie to ostatni taki tłusty rok dla Warmii i Mazur.
Goście audycji My, Wy, Oni rozmawiali także o Ukrainie na krawędzi wojny. Brakiem poprawy sytuacji na Krymie wciąż zaniepokojona jest Komisja Europejska. Jeśli nie dojdzie do osłabienia napięć, zgodnie z decyzjami czwartkowego szczytu, wprowadzone zostają kolejne sankcje wobec Rosji. Czy i w jakim stopniu może się to odbić na Warmii i Mazurach. (bsc)