Zoja, Tigra i Fart na emeryturze
To było pierwsze takie pożegnanie trojga odchodzących na emeryturę celników. Każdy z nich dostał w prezencie… wygodne łóżko oraz… olbrzymią kość.
Zoja, Tigra i Fart to oczywiście psi funkcjonariusze, którzy teraz stali się własnością ich przewodników. Suczki odsłużyły po 10 lat, Fart z kolei – w tym roku kończy 11-letnią służbę. Dzięki ich węchowi, skarb państwa zaoszczędził około 8 milionów złotych, które przepadłyby bezpowrotnie, gdyby nie znajdywana przez nie kontrabanda.
W olsztyńskiej Izbie Celnej pracuje obecnie 18 psów: 17 szuka tytoniu, 1 – narkotyków. (mswin/as)