Złodziej rowerów PCK wpadł w zasadzkę
Ukradł rowery Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Olsztynie i wpadł w policyjną zasadzkę.
20-latek to pierwszy z dwóch mężczyzn podejrzanych o tę wyjątkowo zuchwałą kradzież. Jak twierdzą policjanci – zatrzymanie drugiego to tylko kwestia czasu. Przypomnijmy, że trzy dni temu jednoślady zostały odnalezione przez policjantów w lombardzie w Lublinie. Mężczyzna kradł właściwie wszystko, co wpadło mu w ręce w centrum Olsztyna.
Usłyszał w sumie 11 zarzutów kradzieży z włamaniem, w większości przypadków do garaży – mówi podkomisarz Mariola Plichta, z olsztyńskiej komendy. – Kradł wszystko, co można było spieniężyć, nie tylko rowery, ale i elektronarzędzia. Do sprzedaży skradzionych przedmiotów wykorzystywał przypadkowo spotkane osoby, by jego nazwisko nie pojawiło się na umowach sprzedaży. Złodziejowi grozi do 10 lat więzienia.
Zniszczone rowery wróciły do Olsztyna i zostały wyremontowane. Doposażeniem jednośladów zajęła się lokalna firma rowerowa: Wykonaliśmy bezpłatny serwis tych rowerów i wyposażyliśmy je w niezbędne akcesoria. W tej chwili są już gotowe. Jak tylko pogoda pozwoli, ratownicy będą mogli z nich korzystać i oczywiście służyć mieszkańcom – mówi Beata Ciućkowska-Sadlak
Posłuchaj relacji Katarzyny Piaseckiej
(kpias/as)