Zagłębie przerwało dobrą passę elblążanek

fot. www.eksstart.pl

W meczu 15. kolejki PGNiG Superligi kobiet piłkarki Kram Startu przegrały z Zagłębiem Lubin 20:21. Elblążanki zaciekle goniły wynik, jednak na doprowadzenie do remisu zabrakło im czasu.

Pojedynek Startu z Zagłębiem można było określić jako jeden z najciekawszych z 15. serii spotkań. Naprzeciwko siebie stanęły drużyny, którym marzy się medal i które sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli.

Jak się okazało kluczem do wygranej była dobra gra Zagłębia, a fatalna Staru w pierwszej połowie spotkania. Rozczarowania z postawy zawodniczek z Elbląga w pierwszych 30 minutach nie ukrywała II trenerka Startu Justyna Stelina. Nie możemy tak grać, bo mecz trwa 60 minut. Kibice też chcą oglądać 60 minut bardzo dobrej gry. To trzeba przełożyć na pierwszą połowę. Wtedy będziemy mogły się bić z najlepszymi drużynami – skomentowała Justyna Stelina.

Do przerwy szczypiornistki Zagłębia prowadziły 14:7 i właśnie za pierwszą połowę chwaliła swój zespół trenerka Bożena Karkut. Ten mecz się rozstrzygnął w pierwszej połowie. Zespół zagrał koncertowo w obronie, jak i w ataku. W szatni powiedziałyśmy sobie, że drugą połowę zagramy tak jakby było 0:0 –zakończyła Bożena Karkut.

Za tydzień elblążanki jadą na mecz z Pogonią do Szczecina, a kolejnym przeciwnikiem Startu będzie Vistal, z którym Start zagra za trzy tygodnie w Gdyni.

Posłuchaj wywiadów z trenerkami