Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 11 °C pogoda dziś
JUTRO: 13 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Z roku na rok jest nas coraz mniej

Fot. Fotolia.com

Od 2011 roku spada liczba ludności naszego województwa. Ta tendencja się utrwala.

W Bliższych spotkaniach poruszyliśmy temat zaludnienia Warmii i Mazur. Dr Elżbieta Lorek z Warmińsko – Mazurskiego Ośrodka Badań Regionalnych przy Urzędzie Statystycznym w Olsztynie była gościem Izabeli Malewskiej i Macieja Świniarskiego.

I. Malewska: Dziś nasze województwo zamieszkuje milion czterysta dwadzieścia dziewięć tysięcy mieszkańców, a kilka lat temu było ich więcej, mniej?

E. Lorek: Liczba ludności naszego województwa od 2011 roku spada z roku na rok i ten spadek w 2018 roku w porównaniu z rokiem 2017 wyniósł minus pięć tysięcy. Z kolei w 2017 było o około 2,5 tysiąca  mniej ludności niż rok wcześniej. Ta tendencja się utrwala.

M. Świniarski: Kiedyś w szkole nauczyciele mówili na geografii, że w Niemczech społeczeństwo się starzeje. „Wy tego nie znacie, ale jak wy będziecie dorośli, to w Polsce prawdopodobnie będzie to samo”.  No tak, w Niemczech nie było dwudziestego stopnia zasilania  – tak niektórzy żartują, u nas był, no i był ten boom demograficzny. Teraz takiego boomu nie ma?

E. Lorek: Starzenie się społeczeństwa jest zjawiskiem, które występuje w Polsce i również w naszym województwie. Wynika to między innymi z wydłużenia się życia, które w naszym województwie w 2017 roku wynosiło dla mężczyzn 73 lata, dla kobiet ponad 81 lat. W Polsce ten wskaźnik dotyczący kobiet był podobny. Od roku 2000 nastąpił wzrost trwania życia w przypadku mężczyzn o cztery lata, w przypadku kobiet o trzy lata. Tak, że żyjemy dłużej i udział osób starszych rośnie, czyli zjawisko starzenia się społeczeństwa ma miejsce.

I. Malewska: Ten spadek ogólnej liczby mieszkańców naszego województwa, to wynik migracji czy może ujemnego przyrostu naturalnego?

E. Lorek: Na stan ludności wpływa zarówno ruch migracyjny, czyli różnica pomiędzy napływem a odpływem ludności,  jak i ruch naturalny, czyli różnica pomiędzy liczbą urodzeń i liczbą zgonów – i tutaj widzimy takie stałe tendencje. Liczba urodzeń maleje z roku na rok, a liczba zgonów rośnie. Więc to saldo ruchu naturalnego jest coraz mniej korzystne.

Autor: I. Malewska / M. Świniarski
Redakcja: K. Ośko za D. Kucharzewska

Więcej w demografia, Elżbieta Lorek, urząd statystyczny, zaludnienie
Na Warmii i Mazurach znajduje się najmniejsza i największa obszarowo gmina w Polsce. Posłuchaj Bliższych spotkań

Zbieranie, gromadzenie, przechowywanie i opracowywanie danych do badań statystycznych, organizowanie i prowadzenie spisów powszechnych, to tylko niektóre z zadań urzędów statystycznych. Dziś w Bliższych spotkaniach o...

Zamknij
RadioOlsztynTV