Więźniowie pomagają szpitalom i domom opieki. Potrzebują kolejnych maszyn do szycia i materiałów

Resort sprawiedliwości pomaga – pod takim hasłem więźniowie z aresztów śledczych i zakładów karnych podległych Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Olsztynie szyją maseczki ochronne. Te trafiają do instytucji uspołecznionych – głównie szpitali i domów opieki.

Więźniowie chcą pomagać, ale sami też proszą o wsparcie – potrzebują maszyn i materiałów do pracy. Wszystko zaczęło się w zakładzie karnym w Barczewie, gdzie jest około 20 osadzonych, którzy mają umiejętności krawieckie. Transport uszytych przez nich maseczek w piątek trafi do domu opieki społecznej w Jezioranach.

Ale szyć chcą też osadzeni z innych jednostek. To Dubliny, Iława, Kamińsk, Olsztyn, Działdowo, Szczytno i Giżycko. Żeby mogli pracować potrzebny jest jednak sprzęt – dlatego okręgowy inspektorat więziennictwa w Olsztynie, pod który podlegają, apeluje o przekazywanie maszyn – i nowych i używanych, a także materiałów z których można uszyć maseczki. Praca więźniów już liczona jest w tysiącach sztuk. Do części uszytych maseczek brakuje gumek, które są deficytowym towarem na rynku i o nie służba więzienna także prosi.

Maseczki uszyte przez więźniów trafiły już m.in do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie i Szpitala Powiatowego w Iławie, w najbliższych dniach jedna z przygotowanych partii ma być przekazana strażakom ochotnikom w Barczewie.

Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej

Autor: K. Grabowska
Redakcja: K. Ośko