Warmińsko-mazurskie gminy liderami krajowych statystyk. Nie zawsze są powody do radości

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, zawartych w raporcie „Powierzchnia i ludność w przekroju terytorialnym”, samorządy z województwa warmińsko-mazurskiego zajmują pierwsze miejsca w niektórych kategoriach. Liderem wśród gmin, w których najszybciej przybywa mieszkańców jest Stawiguda koło Olsztyna.

Wójt Stawigudy Michał Kontraktowicz przyznaje, że ten przyrost jest czasami wręcz zbyt szybki. To niewątpliwa korzyść, ale okazuje się, że tak szybkie tempo przysparza też problemów.

Silnie musimy odpowiadać na tak dużą liczbę mieszkańców wzrostem inwestycji w zakresie wody, kanalizacji, w infrastrukturę edukacyjną czy infrastrukturę drogową. Mamy nadzieję na wypłaszczenie tego tak dynamicznego trendu,

Dokładnie z odwrotnym problemem mierzą się władze gminy Świętajno w powiecie oleckim. Gmina ta znalazła się na pierwszym miejscu w kraju pod względem tempa odpływu mieszkańców.

Mało miejsc pracy, dużo młodych ludzi kończy szkoły poza gminą i już tu nie wraca. Jesteśmy gminą rolniczą, te gospodarstwa są duże, nie potrzebują już tak wielu rąk do pracy, bo są technologicznie doposażone

– mówi wójt gminy Świętajno Janusz Zakrzewski.

Region notuje też rekordy związane z powierzchnią. Gmina Pisz jest największą gminą w kraju. Ma ponad 63 tysiące hektarów, jej powierzchnia jest o ponad 10 tysięcy hektarów większa od Warszawy. Ta wielkość, z punktu widzenia samorządowych władz, wcale nie jest atutem.

Zorganizowanie dowozu dzieci do szkół. Budowa dróg, sieć dróg, długość i konserwacja tych dróg. Budowa kanalizacji i wodociągów, a także odbiór śmieci. To są ogromne koszty

– wymienia największe problemy Andrzej Szymborski, burmistrz miasta i gminy Pisz.

Gmina Pisz jest prawie 200-krotnie większa od najmniejszej gminy w Polsce. Jest nią gmina Górowo Iławeckie, która również znajduje się w województwa warmińsko-mazurskim, i ma nieco ponad 300 hektarów.

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy