Warmia i Mazury przygotowują się na ewentualne przyjęcie uchodźców z Ukrainy

Wszystkie samorządy na terenie województwa pytane są o liczbę miejsc, w których mogliby być zostać zakwaterowani uchodźcy. Sprawdziliśmy jak to wygląda w poszczególnych miastach.

W Olsztynie jest to hotel Relax z czterdziestoma miejscami. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to znajdą się też inne lokalizacje – zapowiedział prezydent Piotr Grzymowicz.

Będą to bursy, internaty, czy też sale gimnastyczne. Rozmowy dotyczyły wszelkiej pomocy, szczególnie tej finansowej, która miałaby być finansowane ze Skarbu Państwa.

Elbląg może przygotować miejsca dla około 420 osób w salach sportowych i szkołach.

Z kolei w Ełku do dyspozycji uchodźców na pobyt tymczasowy jest część targowiska i hala sportowa. Są także mieszkania – przyznał prezydent miasta Tomasz Andrukiewicz.

Możemy wskazać budynek, w którym mamy mieszkania rotacyjne – to 14 mieszkań. Kolejnych 6 jest w Centrum Rewitalizacji Społecznej.

Wsparcie deklarują także miejscowości, w których zamieszkuje spora grupa mieszkańców pochodzenia ukraińskiego. Tak jest na przykład w Górowie Iławeckim, gdzie samorząd nie dysponuje mieszkaniami, czy pokojami w hotelach. Jednak jak zapewnił burmistrz Jacek Kostka, pomoc bliźniemu to obowiązek chrześcijański.

Mamy mechanizm rozwijania szpitala polowego i tymczasowych miejsc związanych ze zdarzeniami losowymi.

Pomoc ewentualnym uchodźcom deklarują także sami Ukraińcy, zamieszkujący województwo warmińsko-mazurskie – przyznał Stefan Migus, prezes okręgowego Związku Ukraińców w Olsztynie.

Możemy tylko prosić mieszkańców o to, żeby przyjmowali mieszkańców w swoich domach. Jak zajdzie taka potrzeba (…) Ludzie się zgłaszają i mówią, że chodzą, pytają i są chętni.

Wszystkie samorządy w regionie dostały polecenie obliczenia miejsc, które mogą udostępnić ewentualnym uchodźcom z Ukrainy.

Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy