W Olsztynie uczczono pamięć gen. Augusta Fieldorfa ps. Nil. „To nasz bohater”
Fot. A. Piedziewicz
Około stu osób wzięło udział w, zorganizowanej w Olsztynie, uroczystości upamiętniającej generała Augusta Fieldorfa pseudonim Nil. Jeden z najbardziej zasłużonych żołnierzy AK i podziemia niepodległościowego przez władze komunistyczne został skazany na karę śmierci.
August Emil Fieldorf urodził się w Krakowie w 1895 roku. Późniejszy generał Wojska Polskiego rozpoczął służbę w 1914 roku, wstępując do Legionów Polskich. Był uczestnikiem bitew I wojny światowej, a później – po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – wojny polsko-bolszewickiej i kampanii wrześniowej.
W 1940 roku przedostał się na Zachód, ale wrócił do kraju. W czasie II wojny światowej był dowódcą Kedywu i zastępcą komendanta głównego AK.
Po wojnie został aresztowany przez NKWD, które nie poznało jego prawdziwej tożsamości i trafił do sowieckich łagrów. W 1947 roku wrócił do kraju. Niespełna rok później – w odpowiedzi na obietnicę amnestii – zgłosił się do władz i ujawnił swoje prawdziwe nazwisko.
Fieldorfa aresztowano w 1950 roku. Władze komunistyczne próbowały – także torturami – zmusić go do współpracy, ale bezskutecznie. W październiku 1952 został skazany na śmierć, wyrok wykonano 24 lutego 1953.
Jego skazanie na śmierć określa się często mianem „mordu sądowego”.
Była to kara skrajnie niesprawiedliwa. To był ktoś, kto powinien otrzymywać najwyższe odznaczenia, powinien być hołubiony. Bo czym on zawinił? Zawinił tym, że nie poszedł na współpracę z władzą. Gdyby poszedł, miałby żywot długi, a jego rodzina zapewniony byt
– podkreślił Krzysztof Marek Nowacki z Ruchu Społecznego imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Generał August Fieldorf został zrehabilitowany w 1989 roku i pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego.
W olsztyńskiej uroczystości wzięli udział m.in. wojewódzcy i miejscy radni, którzy złożyli kwiaty i zapalili znicze przy pomniku na skwerze im. generała Augusta Fieldorfa „Nila” na olsztyńskich Jarotach.
To po prostu nasz bohater. Był legionistą, walczył o tę pierwszą Polskę, tę, która zmartwychwstała w 1918 roku. I zawsze był wierny zasadom Bóg-Honor-Ojczyzna
– mówiła radna sejmiku województwa Bożenna Ulewicz z klubu radnych PiS.
To jest wydarzenie smutne, tragiczne, ale też wyjątkowo ważne – mord sądowy na generale Fieldorfie, najwyższym rangą oficerze Wojska Polskiego zamordowanym przez reżim komunistyczny
– dodał Radosław Nojman, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Olsztyna.
Posłuchaj wypowiedzi
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Fot. A. Piedziewicz
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
