Szczęśliwe życie zakonników
Dziś Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Kościół Katolicki skupia swoją uwagę na osobach zakonnych. Tak było też w Olsztynie. W bazylice odbyła się specjalna modlitwa, a później wspólna msza święta. Do stolicy regionu zjechali zakonnicy i zakonnice z całego województwa.
Na Warmii i Mazurach jest 25 męskich domów zakonnych i 40 żeńskich. Najwięcej jest sióstr Katarzynek i ojców Salezjanów. W Olsztynie dziękowali za dotychczasowe łaski i prosili o umocnienie ich wiary. Siostra Bogusława ze Zgromadzenie Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Bisztynku jest zakonnicą od 19 lat. Podkreśla, że jest szczęśliwa. Każdy człowiek coś odrzuca. Wybierając dobro musimy odrzucić to, co jest złe. Nie tylko my, każdy Chrześcijanin. Dlatego asceza to błogosławieństwo – mówi.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił go święty Jan Paweł II. Papież miał kilka powodów, aby wprowadzić taki dzień. Przede wszystkim chodziło o pokazanie światu, że taka forma życia w Kościele katolickim istnieje i o co w niej chodzi. Po drugie święty Jan Paweł II chciał, aby był to czas intensywnej modlitwy za zakonników, zakonnice oraz za nowe powołania.
Na świecie żyje około 950 tysięcy osób konsekrowanych. W Polsce mamy 32 tysiące zakonnic i zakonników, którzy angażują się w różne prace. Są między innymi w szkołach, szpitalach i w mediach. Oprócz zgromadzeń podejmujących prace w Kościele katolickim i w instytucjach świeckich, w Polsce kolejne tysiąc trzysta trzy osoby to siostry z zakonów klauzurowych (na Warmii i Mazurach są dwa takie zakony: Siostry Karmelitanki ze Spręcowa i Siostry Klaryski Kapucynki ze Szczytna). Następne tysiąc trzysta osób to członkowie stowarzyszeń i instytutów życia konsekrowanego.
Dziś na mszach w katedrach, wobec biskupów osoby konsekrowane odnowiły śluby: czystości, posłuszeństwa i ubóstwa. W kościołach została także przeprowadzona zbiórka na zakony klauzurowe, którym trudniej przychodzi zdobyć środki na utrzymanie.
– 5:50 pobudka, pół godziny później spotykamy się w kaplicy na porannej modlitwie, jutrzni – opowiada siostra Blanka ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Apostolstwa Katolickiego (Pallotynek) w Lidzbarku Warmińskim – potem najczęściej na 7:00 idziemy do kościoła na mszę świętą. Później, plecak w rękę i gonitwa do szkoły. Jak się zdąży, to chwytamy za śniadanie, jak nie, to jemy na przerwie. Następnie lekcje, czyli wspaniałe spotkania z młodzieżą, radość przekazywania i dzielenia się miłością Jezusa. Potem powrót do domu, nasze wspaniałe siostry emerytki gotują obiad, mamy przygotowany ciepły posiłek. Popołudniu przygotowujemy się do kolejnego dnia, wiosną pracujemy w ogrodzie. O 17:00 spotykamy się na adoracji Najświętszego Sakramentu. My jesteśmy zgromadzeniem kontemplacyjno-czynnym, więc staramy się łączyć wymiar modlitwy i pracy. Wieczorem kolacja, różaniec, nieszpory. O 22:00 wyłączamy światła, to moment na rozejście się wspólnoty.
Ale siostra Halina, Pallotynka z Pisza, podkreśla, że codziennie jest też czas na rekreację. – Spotykamy się, dzielimy doświadczeniami, przeżyciami. Siostry są chłonne tego jak przebiegał nasz dzień, z kim się spotykałyśmy. To nasza codzienność – dodaje siostra Halina.
Ojciec Albin jest kapłanem od 8 lat. W Olsztynie mieszka od niedawna. Zgromadzenie Braci Mniejszych Franciszkanów przy parafii Chrystusa Króla na Zatorzu to jego czwarty przystanek na zakonnej drodze życia. Wcześniej był w seminarium niedaleko Poznania, następnie służył w Wejherowie i Helu na Pomorzu. – Szczęście można znaleźć w prostocie życia – przekonuje – ale też w konsekwencji. Konsekwencji wyboru, który został podjęty przez laty. Szczęście można znaleźć w codziennej modlitwie brewiarza, przygotowania katechezy, przygotowania do życia we wspólnocie, duszpasterstwie osób starszych, chorych, młodzieży. Tam, gdzie codziennie powinienem być. Choć prawdą jest też to, że żyję tym, co miałem w domu rodzinnym. Wspomnieniami z dzieciństwa, myślę o moich rodzicach, krewnych, kuzynach.
Osoby konsekrowane pracują między innymi w szkołach, parafiach i w szpitalach. Tak mocno wrośli w naszą codzienność, iż współcześnie prawie ich nie zauważamy – mówi biskup Kazimierz Gurda, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Biskup zachęca do kontynuowania modlitwy za zakonników i zakonnice oraz o nowe powołania. W Polsce trwa ona regularnie. Biskup Kazimierz Gurda jest przekonany, że ta modlitwa zostanie przez Boga wysłuchana, a seminaria i zakony będą wypełniane przez młodych ludzi. W specjalnym liście na 21 światowy Dzień Życia Konsekrowanego biskup Kazimierz Gurd przypomina, że nasi zakonnicy i zakonnice pracują także w wielu krajach na całym świecie. Są ambasadorami naszej ojczyzny – zwraca uwagę biskup.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z zakonnikami
(mlewin/kpias)