Aktualności, Aplikacja mobilna
Stan wojenny rozpoczął się falą aresztowań. Dziś 36. rocznica tych wydarzeń
Kilkadziesiąt minut przed północą rozpoczęła się akcja „Azalia”, mająca na celu opanowanie i wyłączenie obiektów teletransmisyjnych i central telefonicznych.
Do 451 obiektów w całym kraju wkroczyły uzbrojone oddziały. Zaraz po północy zamilkły cywilne telefony, w tym także w ambasadach i konsulatach. W tym samym czasie milicja i wojsko obsadziły wszystkie obiekty radia i telewizji.
13 grudnia od 6 rano Polskie Radio i Telewizja Polska nadawały wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu, na mocy dekretu Rady Państwa, stanu wojennego na terenie całego kraju.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku rozpoczęto ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. 10 tysięcy funkcjonariuszy ZOMO wzięło udział w Akcji „Jodła”, której celem było zatrzymanie i umieszczenie w aresztach i więzieniach wytypowanych osób, uznanych za groźne dla bezpieczeństwa państwa. W wyniku stanu wojennego zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a tysiące internowano, w tym niemal wszystkich członków Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej. Władze PRL spacyfikowały 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 roku zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni „Wujek”, gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, w wyniku czego zginęło 9 górników.
Posłuchaj audycji Mirosława Sochackiego
MON powołało dziesiątki tysięcy rezerwistów i wydało rozporządzenie o nakazie zdeponowania broni i amunicji. Zmilitaryzowano wiele instytucji, część strategicznych sektorów gospodarki, takich jak komunikacja, telekomunikacja, energetyka, górnictwo i porty morskie oraz 129 najważniejszych fabryk. Zakazano strajków, zgromadzeń, działalności związkowej i społecznej. Sądy zaczęły działać w trybie doraźnym.
Wyłączono komunikację telefoniczną, wprowadzono cenzurę korespondencji. Po późniejszym przywróceniu łączności, kontroli i cenzurze podlegały również rozmowy telefoniczne. W słuchawkach telefonicznych informował o tym powtarzający się automatyczny komunikat: rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana…
W stanie wojennym ograniczono możliwość przemieszczania się wprowadzając godzinę milicyjną. W początkowym okresie godzina milicyjna obowiązywała od 19, następnie od 22 do 6 rano. Zakazano też zmiany miejsca pobytu bez uprzedniego zawiadomienia władz administracyjnych. Wstrzymano wydawanie prasy, poza dwiema gazetami rządowymi „Trybuną Ludu” i „Żołnierzem Wolności”. Do odwołania zarządzono również wstrzymanie wyjazdów zagranicznych. Zamknięto granice państwa i lotniska cywilne, a także czasowo zawieszono zajęcia w szkołach i na uczelniach wyższych.
Polską Służbę Bezpieczeństwa w działaniach przeciwko opozycji demokratycznej wsparł aktywnie wschodnioniemiecki aparat bezpieczeństwa STASI – Grupę Operacyjną STASI założono w Warszawie już w połowie 1980, po fali masowych strajków na terenie całego kraju. Działania STASI i SB wspierała i koordynowała radziecka KGB, która już od połowy lat 70. działała w krajach Bloku Wschodniego w ramach kontroli i neutralizowania organizacji opozycyjnych. Wznowiono zagłuszanie zagranicznych rozgłośni nadających w języku polskim.
Decyzja o zawieszeniu stanu wojennego zapadła 31 grudnia 1982 roku. Zniesiono go 22 lipca 1983 roku. Dziś 13 grudnia w wielu polskich miastach odbywają się marsze, pikiety, konferencje i inscenizacje wprowadzenia stanu wojennego.
Redakcja: BSChromy