Spór o przedszkole w Elblągu. Rodzice nie chcą przenosić swoich dzieci

Fot. J. Sulecki

Od września dzieci z Przedszkola nr 8 w Elblągu zostaną przeniesione do innych placówek. Wszystko za sprawą złego stanu technicznego budynku przy ulicy Bema, który wymaga pilnego remontu.

Miasto szuka na to pieniędzy i proponuje tymczasową przeprowadzkę dzieci. Rodzice się  nie zgadzają, obawiając się całkowitej likwidacji placówki. W ocenie dyrektor departamentu edukacji elbląskiego magistratu, Małgorzaty Sowickiej, sprawa nabiera charakteru politycznego.

Ja rozumiem rodziców, ale już nie wiem, o co chodzi. Czy o zachowanie miejsc, czy o walkę polityczną? Na początku słyszałam wypowiedzi ministra Śliwki, na spotkaniu jest przedstawiciel kuratorium również z tej opcji (politycznej). Szanuję decyzję rodziców. Powiedziałam, że pomogę we wszystkim. To jest trudna decyzja.

Fot. J. Sulecki

Andrzej Śliwka odpowiada, że to mieszkańcy chcieli jego pomocy.

Zaangażowałem się w tę sprawę na prośbę rodziców. Zwrócę się do kuratora oświaty i wojewody warmińsko-mazurskiego, a także ministra edukacji i nauki o przyjrzenie się tej sytuacji, bo tak nie można traktować rodziców. Ta sprawa nie jest sprawą polityczną, tylko jest sprawą jakości w naszym mieście.

Przedszkole nr 8 znajduje się w zabytkowym budynku, który – oprócz remontu – nie spełnia wymagań przeciwpożarowych.

Fot. J. Sulecki

Autor: J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski