Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, STYL i ZDROWIE
Sezon zachorowań na grypę i COVID-19 trwa. Dlaczego wiele osób lekceważy chorobę?
Kaszel, katar, wysoka temperatura, złe samopoczucie – to objawy, które powinny niepokoić. Sezon infekcyjny nabiera tempa, ale wiele osób lekceważy chorobę.
Sytuacja o tej porze roku nie powinna nikogo zaskakiwać i tak jest, gorzej ze świadomością nt. konsekwencji, jakie niesie za sobą lekceważenie objawów zachorowania. Po dwóch latach sanitarnego reżimu wiele osób znów podchodzi do sprawy lekceważąco.
W przychodniach pojawiają się pacjenci zgłaszający problemy górnych i dolnych dróg oddechowych, utrzymujące się dłuższy czas złe samopoczucie, jest też sporo zachorowań na koronawirusa. Problem w tym, że wiele osób zamiast zgłosić się do lekarza, leczy się na własną rękę. I tak może być, ale tylko kiedy infekcja nie nasila się po pierwszych kilku dniach – mówi dr Sławomir Ogórek – specjalista medycyny rodzinnej i pediatrii w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Po 4-5 dniach zazwyczaj wiemy już, czy jest nam lepiej. Jeśli nie, to wtedy jest pora, by umówić się na wizytę.
Sezon zachorowań potwierdza sanepid. Beata Pietrukaniec z oddziału epidemiologicznego w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie mówi, że w ostatnim okresie – do 15 października – w naszym regionie odnotowano 10 728 podejrzeń i zachorowań na grypę. Jeśli chodzi o Sars-CoV-2 od początku roku stwierdzono 84 596 zakażeń.
W obecnym i minionym roku nie odnotowano na szczęście zgonów w wyniku grypy, z powodu koronawirusa tylko w tym roku zmarło 751. Rok temu takich przypadków było ponad 1 800.
Malejące liczby to według ekspertów wynik szczepień. Danych dotyczących grypy jeszcze nie ma, natomiast wiemy, że od kiedy wprowadzono szczepienia na COVID-19, chociaż jedną dawkę przyjęło 1 mln 985 tys. osób, w pełni zaszczepionych jest 685 717 osób. Dr Sławomir Ogórek zwraca uwagę na to, że zachorowania łagodniej przechodzą osoby zaszczepione.
Ludzie, którzy się zaszczepili, a mamy całe mnóstwo takich osób, na grypę i na COVID-19 powinni być spokojni, bo nie będą chorowali. Nawet jeżeli zachorują na COVID-19 to będzie to bardzo łagodny przebieg i z reguły nic złego nie będzie się działo.
Sanepid obserwuje duży progres w temacie testowania w kierunku COVID-19. Beata Pietrukaniec mówi o dużej sprzedaży testów w aptekach – to nawet 40 tysięcy w skali kraju. Pytanie, czy niesie to za sobą dalsze kroki w przypadku wyniku pozytywnego. Dr Ogórek wciąż spotyka się z pacjentami, którzy pomimo stwierdzonej choroby nie przyjmują zwolnienia L4.
Autor: K. Grabowska
Redakcja: M. Rutynowski