Ratownicy MOPR nie tylko na jeziorach. „Byliśmy wsparciem także na drogach”

Fot. Łukasz Węglewski

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ocenia miniony weekend na Wielkich Jeziorach Mazurskich jako bardzo pracowity.

Jak powiedział Radiu Olsztyn dyżurny giżyckiego MOPR-u Radosław Wiśniewski, było wiele interwencji i akcji ratunkowych.

Karetki wodne miały co robić. Przez weekend mamy zarejestrowanych ponad 10 zdarzeń, z czego jedna reanimację, na szczęście skuteczną i wszystko dobrze się skończyło. Przez cały weekend karetki kołowe były mocno eksploatowane. Byliśmy wsparciem, udzielaliśmy też pomocy na mieście przy wypadkach drogowych.

Na szlakach Wielkich Jezior Mazurskich coraz większy ruch. Radosław Wiśniewski informuje, że warunki dziś dość dobre do żeglowania.

Dziś może być 1-3 stopnie w skali Beauforta, więc idealna pogoda do żeglowania. Niestety chmury zasłoniły całe niebo i może lekko popadać.

W ten weekend służby zatrzymały kilku nietrzeźwych sterników. Wszyscy będą odpowiadali przed sądem.

Bezpieczeństwa strzegą także policjanci

W ciągu ostatnich dwóch dni policyjne patrole wodne interweniowały na jeziorach Warmii i Mazur kilkanaście razy. Policjanci sprawdzają bezpieczeństwo miejsc, gdzie ruch mieszkańców i turystów jest największy.

Najczęstszymi wykroczeniami na wodzie są zbyt szybka i głośna jazda oraz nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa w przewozie osób. Na akwenach nie zabrakło kolizji i uszkodzeń jednostek pływających z powodu złego zabezpieczenia sprzętu.

W jednym przypadku 33-latek dostał mandat. Na Jeziorze Mikołajskim zgłoszono uszkodzenie łodzi. – Skuterem wodnym płynęli kobieta i mężczyzna wywołując fale – powiedziała sierż. szt. Paulina Karo z policji w Mrągowie: Mężczyzna stanie przed sądem. gaj

Zgłaszający poinformował funkcjonariuszy, że na skutek falowania, które wywołali, uszkodzeniu uległy dwie jego łodzie. Policjanci przebadali mężczyznę, który kierował skuterem wodnym i okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. To nie koniec jego przewinień. Mężczyzna w ogóle nie posiadał uprawnień do prowadzenia jednostek pływających i przyznał się, że nie stosował się do znaków żeglugowych w postaci zakazu wytwarzania fal.

Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie tłumaczyć się przed sądem.

fot.www.podrozniccy.com

W czasie wakacji pełne ręce roboty mają także elbląscy mundurowi

Patrolują oni okoliczne akweny, żeby zapewnić bezpieczeństwo wypoczywającym na wodzie i nad wodą. – Funkcjonariusze patrolują rzekę Elbląg, jezioro Drużno oraz Zalew Wiślany – powiedział Jakub Sawicki z elbląskiej policji.

Do ich zadań w szczególności należy zwracanie uwagi na to, czy osoby korzystające ze sprzętu wodnego stosują się do obowiązującego prawa zasad panujących na wodzie. Policjanci podczas kontroli przede wszystkim sprawdzają stan trzeźwości sterników, obowiązkowe wyposażenie łodzi oraz posiadane uprawnienia. Policyjne łodzie wyposażone są w sprzęt ratunkowy, który pozwala podjąć z wody osobę tonącą. Łodzie te są stabilne i na tyle duże, że na ich pokładzie można przeprowadzić reanimację, udzielając pierwszej pomocy.

Elbląscy policjanci posiadają trzy takie łodzie. Dzięki wodnym patrolom udaje się także zatrzymywać kłusowników oraz niejednokrotnie usuwać z wody sprzęt do nielegalnego połowu ryb.

Fot. Łukasz Węglewski

Autor: B. Gajlewska / J. Sulecki
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy / K. Ośko