Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Przerwa w podróży” – nowy zbiór wierszy Piotra Piaszczyńskiego

Przeżywamy ciężkie czasy dla poezji i dlatego jak najczęściej trzeba o niej mówić. Paradoksalnie do tej sytuacji, pierwszą olsztyńską książką, jaka ukazuje się w roku 2014. jest właśnie tomik poetycki – „Przerwa w podróży” Piotra Piaszczyńskiego. Książka olsztyńska, bo Autor to olsztynianin z urodzenia i ducha, choć mieszkający od prawie ćwierćwieku w Niemczech, a opublikowało ją wydawnictwo „Mamiko” z dalekiej, dolnośląskiej Nowej Rudy. Takie już prawa poetyckiej globalizacji.

„Przerwa w podróży” to szósty z kolei zbiór wierszy Autora, który jest także tłumaczem poezji niemieckiej, krytykiem, eseistą i pisze recenzje dla londyńskiego „Dziennika Polskiego” oraz felietony dla polskiej redakcji radia Deutsche Welle. Debiutował w roku 1988 tomikiem pt. „Głos”, przedtem wypełniając swój życiorys nie mniej ciekawymi zajęciami. U schyłku lat 70., tuż po studiach, objął posadę… szatniarza w warszawskiej poetycko-jazzowej „Piwnicy” Wandy Warskiej i Andrzeja Kurylewicza, konkurującej z „Piwnicą pod Baranami” w Krakowie, co odbiło się nawet echem w ówczesnym światku literackim. Pracował również jako asystent na WSP oraz jako sekretarz redakcji „Posłańca Warmińskiego”, współtworzył olsztyński „tygodnik mówiony” na wzór znanego opozycyjnego „Nagłosu”. Publikował też wiersze i eseje w najbardziej prestiżowych wówczas pismach literackich, w tym, chyba jako jedyny olsztynianin, w paryskiej „Kulturze” Jerzego Giedroycia.

„Przerwa w podróży” to zbiór ukazujący w swoim podłożu nie tylko lęki, niepokoje i refleksje Poety nad światem, ale też jego literackie fascynacje oraz związki z tradycją. Sugeruje to już tytuł, nawiązujący do obecnej w literaturze od wieków metafory „ludzkiego życia jako podróży”.

/…/ Ogląda w TV niemieckie pornosy /w hotelowym numerze we Frankfurcie / nad Odrą – na schengeńskiej granicy / obu swoich światów / … / Na łono oto wraca ojczyzny /…/ Dziś / wygląda to o niebo lepiej /niż w kolczastej epoce Pana Cogito /; w ogóle nie ma porównania. Czuje się przyjemnie / podniecony, wzruszony i wolny: / jutro przytuli, przywita go Polska / nie łzami płaczki; zalotnym uśmiechem.

Bohater, współczesny herbertowski Pan Cogito, to emigrant żyjący od wielu lat z dala od ojczyzny, ale właściwie nie emigrant, bo nie musi przekraczać żadnych granic. To dobrze, że Polska nie musi już być przedmiotem modlitw, metafizycznym celem walki pokoleń wygnańców, wychodźców, popowstaniowych rozbitków. Samo określenie „ojczyzny łono” kojarzy się dziś bardziej z kulturą masową niż narodową martyrologią, a poczucie wolności daje powrót a nie ucieczka z kraju.

Ten wiersz obrazuje także zainteresowanie Autora lingwistyczną warstwą poezji, możliwościami refleksji i metafory ukrytymi w języku, w strukturze znaczeniowej wyrazów. Unaocznianiu, odkrywaniu ich przed czytelnikiem nie towarzyszy mentorstwo artystycznego piedestału, lecz ironia i powiew groteski, jak w krótkiej fraszce „Z Leśmiana”:

Łąka, łąka… / i po łące. / Rozłąka.

Albo w składającym się zaledwie z trzech słów wierszu opisującym rozjarzoną sztucznym światłem dyskotekę techno:

Burza / Nocna / Błyskoteka

Z całego tomiku przebija jednak ton głębszy i subtelniejszy, idealistyczna wizja świata, któremu obce są wszelki niepokój i zło, którego nigdy nie będzie, choć poeci wszystkich czasów układają do niego drogę:

Bo cicha ma być noc, przepastna i czarna. / Z tego względu błyskawic sobie nie życzę / ani też innego w tym rodzaju światła… / Prócz gwiazd i księżyca.

Niech więc te słowa pozostaną puentą. Licznym – mam nadzieję – czytelnikom poezji przypominam Autora i tytuł: Piotr Piaszczyński, Przerwa w podróży.

 

Włodzimierz Kowalewski

Przeczytaj poprzedni wpis:
Plac przed elbląską katedrą zmieni wygląd

Są już gotowe 2 wersje koncepcji zagospodarowania placu przed katedrą św. Mikołaja w Elblągu. Władze miasta muszą wybrać tę, która będzie realizowana jeszcze w tym roku....

Zamknij
RadioOlsztynTV