„Przekop przez Mierzeję Wiślaną musi zostać dokończony”. Poseł Leonard Krasulski o zamieszaniu wokół inwestycji

Trwają prace na Mierzei Wiślanej. Fot. materiały prasowe NDI/BESIX

– Przekop przez Mierzeję Wiślaną musi zostać dokończony – nie tylko dla dobra kraju, ale przede wszystkim naszego regionu – mówi poseł Leonard Krasulski, szef Prawa i Sprawiedliwości w okręgu elbląskim.

Chodzi o polityczne zamieszanie wokół inwestycji. Europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun po spotkaniu z unijnym komisarzem ds środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusem Sinkevicziusem napisała, że

jeżeli sytuacja się nie zmieni, to w przyszłym miesiącu Kolegium Komisarzy otrzyma wniosek w sprawie skierowania sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Wcześniej szef resortu gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk mówił, że Polskie Przedstawicielstwo przy Unii Europejskiej złożyło w tej sprawie zapytanie w gabinecie unijnego komisarza do spraw środowiska.

Nie ma żadnych planów skierowania sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jest to bardzo niebezpieczna, zła i szkodliwa działalność pani Róży Thun, która została określona jako konfabulacja

– podkreślał minister Gróbarczyk.

Zaznaczył, że skierowanie kwestii przekopu Mierzei Wiślanej do Trybunału Sprawiedliwości nie miałoby żadnego znaczenia dla postępu prac przy tej inwestycji, które realizowane są zgodnie z założeniami, a inwestycja ma wszystkie wymagane zgody.

Natomiast Vivian Loonela, rzeczniczka Komisji Europejskiej wyjaśniła, że Komisja Europejsja nie prowadzi procedury o naruszenie prawa unijnego w sprawie projektu przekopu Mierzei Wiślanej, tylko w związku z nieprzestrzeganiem przez Polskę przepisów dotyczących oceny oddziaływania na środowisko.

Będąc posłem ziemi elbląskiej myślę o dobru Warmii i Mazur oraz Pomorza. Nie można argumentować, że wystarczy nam port w Gdyni czy w Gdańsku. Wszak jako Unia Europejska mamy jeszcze port w Hamburgu. Jednak w interesie Polski jest, żeby tę inwestycję doprowadzić do końca, bo jest bardzo potrzebna

– komentuje poseł Leonard Krasulski.

Kanał przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 kilometra długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, szerokości do 20 metrów i długości do 100 metrów. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.

Trwają prace na Mierzei Wiślanej. Fot. materiały prasowe NDI/BESIX

Autor: K.Piasecka
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy