Przeglądanie w lustrze może być niebezpieczne
Gdy tylko masz w pobliżu lustro lub sklepową witrynę, natychmiast się w niej przeglądasz, by skontrolować to, jak się prezentujesz? Uważaj, bo ten z pozoru niewinny nawyk jest w istocie groźny dla twojej psychiki. „Body checking”, czyli obsesyjne sprawdzanie tego, jak wyglądasz, może prowadzić m.in. do stanów lękowych i zaburzeń odżywiania. Podpowiadamy, jak pozbyć się tego przyzwyczajenia.
Przeglądanie się w lustrze wydaje się być zupełnie naturalnym i nieszkodliwym zachowaniem, czymś, co robimy niemal mimochodem. Jeśli jednak staje się to zbyt częste, zaprząta nasze myśli i negatywnie wpływa na samopoczucie, powinno być dla nas sygnałem ostrzegawczym.
„Body checking”, czyli nieustanne sprawdzanie tego, jak wyglądamy, objawiają się nie tylko kompulsywnym zerkaniem do lustra, ale też porównywaniem swoich aktualnych fotografii do starych zdjęć oraz obsesyjnym mierzeniem obwodów ciała. I jest bardzo szkodliwy i niebezpieczny nawyk. Ta fiksacja na punkcie tego, jak się prezentujemy, wynika często z dążenia do sprostania lansowanym wokół nierealistycznym wzorcom piękna. Prowadzi to do obniżenia poczucia własnej wartości, a nawet stanów lękowych.
Częściej zerkają osoby z zaburzeniami odżywiania
Nawyk ten, jak wskazują eksperci, jest częsty zwłaszcza u osób zmagających się z zaburzeniami odżywiania. Bywa on również zwiastunem owych zaburzeń lub czynnikiem nasilającym istniejące schorzenie. Niezadowolenie z własnego ciała popycha wówczas do obsesji na punkcie wyglądu, która skutecznie obniża jakość życia.
Wiele osób kompulsywnie kontrolujących wygląd wykształca negatywne wzorce społecznych zachowań. Rzadziej wychodzą z domu, niechętnie angażują się w jakiekolwiek aktywności z obawy przed eksponowaniem domniemanych wad swojego ciała. Przymus sprawdzania tego, jak wyglądają, pojawia się u nich często niezależnie od tego, czy rzeczywiście przybrały na wadze. A konsekwencją bywają nierzadko destrukcyjne zachowania, jak głodzenie się – tłumaczy w rozmowie z „Huffington Post” Jessica Sprengle, terapeutka specjalizująca się w leczeniu zaburzeń odżywiania.
Przerwanie tego cyklu wymaga uświadomienia sobie, co napędza naszą chęć obsesyjnego kontrolowania swojego wyglądu. Zacząć powinniśmy od oczyszczenia najbliższego otoczenia z przedmiotów, które sprzyjają podtrzymywaniu szkodliwych nawyków. „Na jakiś czas zasłoń wszelkie lustra w domu, pozbądź się centymetrów krawieckich, którymi się mierzysz. Za ciasne ubrania oddaj potrzebującym” – instruuje psycholożka Sadi Fox.
Redakcja: Ł.Węglewski za PAP Life (iwo/gra)
Fot. www.lisitsa.pl