Prezydent Olsztyna zarzuca Platformie Obywatelskiej upolitycznienie akcji społecznej
Ulotka trafiła do skrzynek pocztowych mieszkańców Olsztyna, fot. ŁSadlak
Prezydent Olsztyna krytykuje polityków Platformy Obywatelskiej. Na Facebooku opublikował kilka ostrych zdań na temat akcji posła Pawła Papke i członka zarządu województwa Marcina Kuchcińskiego. Prezydent twierdzi, że doszło do upolitycznienia Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego.
Wszystko zaczęło się od akcji promocyjnej. Platforma Obywatelska wyprodukowała ulotki, które trafiły na ulice miast, a także do Internetu. Na zdjęciu uśmiechnięci poseł Paweł Papke i Marcin Kuchciński zachęcają do głosowania na projekty kolejnej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Przypomnijmy, iż Marcin Kuchciński jest kandydatem na prezydenta Olsztyna a wybory odbędą się za rok. PO Prezydent Grzymowicz podkreśla, że na rewersie widnieje logo Platformy Obywatelskiej.
Wpis, opublikowany przez Piotra Grzymowicza na Facebooku zaczyna się od słów: „A było tak pięknie!”. Prezydent Olsztyna zaznacza, że do tej pory inicjatywa była wolna od polityki.
Nie chcemy, żeby OBO był wykorzystywany politycznie, a tym bardziej przez osoby, które nie mają z nim nic wspólnego. Nie róbmy tego i nie zabijajmy budżetu, bo możemy dojść do tego, że w kolejnych latach będzie to inicjatywa bardzo upartyjniona
– mówił w rozmowie z Radiem Olsztyn Piotr Grzymowicz.
Zarzuty prezydenta dziwią Marcina Kuchcińskiego, członka zarządu województwa.
W żaden sposób nie zawłaszczamy Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, który jest świetnym przedsięwzięciem. Nasze działania to kampania promocyjna, w której prosimy żeby mieszkańcy Olsztyna oddali swój głos na różne projekty. Nie wskazujemy żadnego konkretnego
– mówił Kuchciński w rozmowie z Radiem Olsztyn.
Polityczną dyskusję na linii prezydent – Platforma Obywatelska śledzą też oczywiście olsztyńscy radni PiS.
Mam wrażenie, że zaczęła się kampania wyborcza. To kampania w białych rękawiczkach, ale samo upolitycznianie budżetu obywatelskiego faktycznie nie przysłuży się w żaden sposób tej inicjatywie
– twierdzi radny PiS Maciej Tobiszewski.
Radny PiS skrytykował jednak również działania prezydenta Piotra Grzymowicza twierdząc, że on także krzywdzi założenia dotyczące OBO.
Przyganiał kocioł garnkowi, bo tę inicjatywę upolitycznia również prezydent. To spychanie pewnych inwestycji, którymi powinien zająć się urząd miasta, remonty dróg, szlaki, oświetlenia
– dodał Maciej Tobiszewski.
To naprawdę kwestia akcji informacyjnej. Naszym celem było to, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o budżecie obywatelskim
– przekonywał Marcin Kuchciński. Na pytanie naszego reportera, czy kontrowersje związane z tą akcją były przewidziane Marcin Kuchciński odpowiedział, że nie i stąd jego zdziwienie reakcją prezydenta Grzymowicza.
Przypomnijmy, że w tym roku pula finansowa Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego wynosi około 3 milionów 700 tysięcy złotych. Limit finansowy projektu osiedlowego wynosi 110 tysięcy, a tak zwanego zintegrowanego 300 tysięcy. W 2018 roku mają zostać zrealizowane minimum 23 projekty osiedlowe i 4 duże.
W rozmowie z Radiem Olsztyn do głosowania zachęcał także prezydent Piotr Grzymowicz. – Zostało jeszcze kilka dni. Możemy o tym zadecydować my, mieszkańcy Olsztyna. Zróbmy to! – apelował.
Głosowanie odbywa się za pomocą kart do głosowania oraz elektronicznie. Można to zrobić do 8 października.
Autor: Marek Lewiński/ASocha
Redakcja:ASocha
