Opublikowany 22 stycznia 2018
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

„Pomnik wdzięczności za zniewolenie”. Kolejna akcja środowisk patriotycznych w centrum Olsztyna

Fot. M. Lewiński

„Pomnik wdzięczności za zniewolenie” – banner o takiej treści zawieszono na Pomniku Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, pierwotnie Wdzięczności Armii Czerwonej, czyli popularnych „szubienicach” w Olsztynie.

Banner ma około 8 metrów szerokości i 4 wysokości. Do szubienic przyczepiono go za pomocą pasów uciskowych. Jest na nim wizerunek żołnierza Armii Czerwonej szarpiącego kobietę. Twarz żołnierza przypomina prezydenta Rosji Władimira Putina. Baner wywieszono 22-go stycznia w rocznicę zdobycia Olsztyna przez Armię Czerwoną.

– Chcemy przypomnieć mieszkańcom, że wyzwolenie, było naprawdę zniewoleniem – powiedział w rozmowie z Radiem Olsztyn inicjator akcji, Wojciech Kozioł ze stowarzyszenia Pro Patria. – Działamy w pewnym sensie poza prawem, ale prezydent od pięciu lat mówi nam, że ma projekt instalacji pod pomnikiem, który będzie informował, czego obelisk naprawdę dotyczy – dodał Kozioł.

Na Placu Xawerego Dunikowskiego reporter Radia Olsztyn spotkał też m.in. Władysława Kałudzińskiego, dawnego opozycjonistę członka Stowarzyszenia Pro Patria. – Ja myślę, że to powinno wisieć cały czas, do czasu zburzenia lub przeniesienia pomnika. Wycieczki powinny to oglądać i dowiadywać się, co sowieci robili z kobietami – mówił Kałudziński.

Mieszkańcy Olsztyna bacznie przyglądali się instalacji na pomniku. Zdania były podzielone. Część z nich doszukiwała się zbyt śmiałej prowokacji, inni chwalili akcję.

O incydencie powiadomiony został m.in. konserwator zabytków. Teraz zleci oględziny, które wskażą czy pomnik nie został uszkodzony. O fakcie poinformowano również straż miejską, która wezwała inicjatorów akcji do zdjęcia bannera.

Dyskusja o olsztyńskich „Szubienicach” toczy się od lat. Środowiska patriotyczne walczą o usunięcie pomnika z centrum Olsztyna i przeniesienie go np. na Cmentarz Żołnierzy Armii Czerwonej przy ulicy Szarych Szeregów. Pomnik jest jednak wpisany do rejestru zabytków. Stąd też nie obejmuje go nawet najnowsza ustawa o likwidacji obelisków propagujących totalitaryzm.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Olsztyńskie „Szubienice” z wielkim bannerem