Płk Mirosław Bryś: Wsparcie szpitali jest wymagające, ale wciąż są chętni do podjęcia służby

fot. Przemysław Getka

„W tej chwili wspieramy 48 jednostek leczniczych” – powiedział w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn płk Mirosław Bryś.

Dowódca 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej podkreślał, że jego żołnierze służą m.in. w siedemnastu szpitalach, w których przebywają tzw. pacjenci covidowi.

Pomoc szpitalom, personelowi medycznemu pochłania ponad 50% naszych sił. Realizujemy to na dwóch poziomach. Poziom pierwszy zakłada m.in. pomoc szpitalom w przeprowadzeniu wstępnego triażu pacjentów w zakresie logistycznym, administracji czy przygotowaniu przyszpitalnych izb przyjęć. Natomiast drugi poziom zakłada wsparcie szpitali covidowskich i personelu medycznego na salach, gdzie już leżą pacjenci.

Oprócz tego, jak zaznaczał płk Mirosław Bryś, terytorialsi z województwa warmińsko-mazurskiego na co dzień pracują też w punktach wymazowych, pomagają administracji sanepidu, wspierają seniorów oraz wspólnie z policjantami kontrolują osoby, które przebywają na kwarantannie. Takich osób w naszym regionie są ponad 22 tysiące.

Płk Mirosław Bryś przekonywał również, że „zmieniliśmy model niesienia pomocy, ale wciąż mamy chętnych do podjęcia służby”. Pułkownik podkreślał, że mimo zaangażowania znacznych sił i środków terytorialsów w walkę z pandemią koronawirusa, wiele osób chce jednak angażować się także w taką formę niesienia pomocy.

Przeszliśmy na szkolenie przeciwkryzysowe. 14 listopada, czyli w sobotę, rozpoczynamy szkolenie podstawowe dla osób, które do tej pory nie były w wojsku: w Giżycku i Morągu. Wiemy, że będzie ponad 50 chętnych, którzy chcą wstąpić w nasze szeregi.

Kolejne szkolenie dla chętnych warmińsko-mazurscy terytorialsi będą organizować w grudniu.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego z płk. Mirosławem Brysiem

Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio