Oszust wyłudził pieniądze podając się za… syna

Oszust zadzwonił do 83-letniej kobiety i podał się za jej syna. Kobieta uwierzyła

W Szczytnie pojawili się oszuści, tym razem działali metodą „na syna”. Do dwóch mieszkanek miasta zadzwonili mężczyźni podający się za ich synów.

Pierwsza rozmowa była krótka. 76-letnia kobieta, której rzekomy syn przedstawiał wizję wypadku i koniecznej pomocy finansowej, nie dała się zwieść. Krzyknęła „wiem, że kłamiesz”, rozłączyła się i zadzwoniła na policję.

W drugim przypadku, niestety, oszustowi się udało. 83-letnia kobieta odebrała telefon i usłyszała, że dzwoni syn, a że jest trochę przeziębiony – ma zmieniony głos. Gdy padło imię syna rozmowa potoczyła się szybko. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek samochodowy, trzy osoby trafiły do szpitala i musi teraz zapłacić kaucję, bo inaczej trafi do więzienia.

Prosi o pomoc i przyśle po pieniądze nieumundurowanego policjanta. Te argumenty sprawiły, że gdy do drzwi mieszkania 83-latki zadzwonił wysoki mężczyzna bez wahania przekazała mu wszystkie pieniądze. Później, gdy zadzwoniła do prawdziwego syna, dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów.

Policjanci po raz kolejny apelują do rodzin i sąsiadów starszych, samotnie mieszkających osób o przypominanie im, aby nigdy nikomu nieznajomemu pod żadnym pozorem nie przekazywali pieniędzy.

W przypadku telefonu o wypadku, wymaganej kaucji lub odszkodowaniu należy natychmiast rozłączyć się z rozmówcą i zadzwonić pod bezpłatne numery alarmowe policji 997 lub 112.

autor: P.Karpiszen
redakcja: A.Socha