Nowy rok szkolny z protestami nauczycieli. Pedagodzy domagają się podwyżek

Nowy rok szkolny zacznie się dużym protestami nauczycieli. O odwoływaniu lekcji na razie nie ma jednak mowy.

Pierwszy protest odbędzie się właściwie zaraz po pierwszym dzwonku. 1 września o godzinie 11 pikietę w Warszawie zorganizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego. Będą tam obecni także związkowcy z Warmii i Mazur. Nauczycielom chodzi przede wszystkim o zwiększenie pensji, tak by początkujący pedagodzy zarabiali więcej, niż wynosi pensja minimalna.

Teraz przy wzroście minimalnego wynagrodzenia to pensja nauczyciela początkującego oscyluje w tych granicach. Jeśli porównujemy stanowiska i minimalne wynagrodzenie jest np. dla pani woźnej – z całym czasunkiem, bo jej praca jest ważna i też trudna i ciężka – ale skala odpowiedzialności i zadań, jakie ma wykonać nauczyciel, nawet początkujący, jest nieporównywalna

– tłumaczył Tomasz Branicki, prezes olsztyńskich struktur ZNP.

Jego związek postuluje powiązanie nauczycielskich pensji ze średnią krajową oraz przyznanie nauczycielom 10-procentowych podwyżek od września. Tymczasem rząd proponuje 3-procentowe podwyżki od stycznia przyszłego roku.

W protest organizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego nie włączy się oświatowa Solidarność. Nie oznacza to, że jej działacze w ogóle nie będą protestować. Już zapowiedzieli dwie pikiety. Pierwsza odbędzie się 13 września w Warszawie. Będzie poświęcona przedmiotowi edukacja zdrowotna. Działacze Solidarności nie zgadzają się z treściami zawartymi w podstawie programowej nowego przedmiotu, mają też obawy dotyczące organizacji.

Jako związek Solidarność mamy dużo pytań, czy oni muszą podjąć pracę jako nauczyciele w tym przedmiocie, a nie czują się przygotowani. Ten przedmiot mogą prowadzić pedagozy wychowania fizycznego i biologii i często jest to propozycja nie do odrzucenia ze strony dyrekcji szkoły. Widzimy więc, że ten przedmiot wprowadzany jest bardzo szybko i nie jest to wszystko przygotowane

– mówiła Elżbieta Szydlik, przewodnicząca sekcji oświaty w warmińsko-mazurskiej Solidarności.

Związek zapowiada też drugą pikietę, która ma odbyć się również w Warszawie, ale 14 października. Poruszane będą kwestie związane z wynagrodzeniami. Solidarność, podobnie jak ZNP, chce powiązania nauczycielskich pensji ze średnią krajową, chce również 15-procentowych podwyżek od stycznia 2026.

Pytani o ewentualne odwoływanie lekcji przedstawiciele Solidarności odpowiadają, że na razie o tym nie myślą. Natomiast ZNP nie wyklucza zaostrzenia protestu, w tym odwoływania lekcji, ale na pewno nie stanie się to w najbliższych miesiącach.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy