Wraz z napływem chłodniejszego powietrza, możliwy będzie spadek temperatury powietrza do około 0 st. C – tak więc we wtorek rano na zachodzie i północy wystąpią lokalne przymrozki. Dodatkowo nad centralną i wschodnią Polską wiać będzie silny wiatr w porywach do 80 km/h.
IMGW wyjaśnia, że tak spory spadek temperatury typowy jest zwłaszcza dla pory letniej, kiedy nad Polską przemieszcza się front rozdzielający znacznie różniące się masy powietrza. Zgodnie z prognozą, chłodne powietrze zostanie z nami na kilka dni, co może oznaczać zagrożenie niewielkimi przymrozkami.
IMGW wskazuje, że zanotowane na początku maja opady deszczu miały charakter krótkotrwały i tylko lokalnie były intensywne. Jak podkreślono w komunikacie, poza chwilową poprawą sytuacji hydrologicznej w dorzeczu górnej Wisły (wzrosty poziom wody w rzekach w południowych województwach) nie polepszyły ogólnej sytuacji hydrologicznej w Polsce.
Instytut zwraca uwagę, że stacje wodowskazowe nadal notują niski poziom w rzekach i jeziorach w całym kraju. Na 75 stacjach (w IMGW-PIB jest ich 500) obserwowana jest susza hydrologiczna. Zwiększyła się natomiast wilgotność gleby w jej wierzchniej warstwie (do 7 cm). Z kolei w warstwie korzeniowej (7-28 cm) wzrost wilgotności był już nieznaczny.
Prognozowany opad – jak wskazuje IMGW – będzie miał korzystniejszy wpływ na zmniejszenie zagrożenia pożarowego w lasach, zwłaszcza na północnym wschodzie kraju oraz chwilowo poprawi zasoby wilgoci w glebie. Instytut zaznacza jednocześnie, że ze względu na prognozowane opady śniegu i burze, wpływ opadów pod względem rolniczym będzie już mniej korzystny.
Autor: K. Kropiwiec (PAP)
Redakcja: A. Chmielewska