Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 1 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Na Wielkanoc do… Kalifornii

Proszę państwa – od dawna, a może inaczej – prawie całe dorosłe życie marzyłem o tym, by pojechać do Kalifornii. Nie do Ameryki, ale właśnie do Kalifornii, bo tam prawdopodobnie jest wszystko o czym marzę (nie tylko ja).

Wymieniam: słońce, ocean – ciepły, plaże, piękne dziewczęta – oczywiście najpiękniejsze są u nas na Warmii, ale w Kalifornii również. Fajna architektura, szerokie drogi, znakomicie zaopatrzone markety, przepiękne winnice, dobre wino – smakosze potwierdzą. W Kalifornii mają wyjątkowo smaczne jedzenie z całego świata z przewagą meksykańskich i azjatyckich dań.

Bardzo lubię azjatycką kuchnię i czasem jestem gotów poświęcić kaszę gryczaną na korzyść miski z ryżem z pikantnym sosem. Ludzie tam są mili, może nie aż tak jak w Kanadzie, ale życie w cieple, słoneczku i na plaży – surfować można prawie zawsze, powoduje, że ma się lepszy nastrój. Do tego społeczność kalifornijska jest dosyć różnorodna i można się wtopić w tłum i nie wyróżniać się, jeśli nam na tym zależy.

Kalifornia to także muzyka rockowa i folkowa, jakiej nigdzie indziej nie znajdziemy. Tam po prostu świetnie grają i nagrywają najlepsze płyty na świecie. The Eagles i niesamowita płyta „Hotel California”, Red Hot Chilli Peppers i „Californication”. Płyty The Beach Boys”, Mamas And Papas, Guns and Roses czy The Runaways.

Piękna muzyka, świetne granie, własny styl… tak, można zasłuchać się w kalifornijskim graniu. Tylko uważajcie na Hotel California, bo to specyficzne miejsce. Nie wszyscy są w stanie wyrwać się z objęć tego wyjątkowego miejsca. Wielu światowej rangi pisarzy poświęciło swoje powieści czy opowiadania właśnie Kalifornii, urokliwym miastom: Los Angeles czy San Francisco. To właśnie tu ciągną twórcy z całego świata, z wielu względów: słońce – już pisałem, ludzie – również, nastrój i luz – to jest niezwykle ważne – luz, spokój i spełniona miłość.

No i to co najważniejsze – kino, filmy fabularne i seriale. Wymienię tylko kilka najważniejszych w moim życiu: „Gliniarz z Beverly Hills” – kapitalny Eddie Murphy, „Holiday” – świąteczny z Kate Winslet, „Maska Zorro” – Antonio Banderas jak zawsze znakomity, ‚Terminator” Schwrzenegger nie do pokonania, „Jurrasic World” – dinozaury rządzą i mój ukochany, skromny kalifornijski obraz ‚Bezdroża” o podróży od winnicy do winnicy w poszukiwaniu sensu życia. A do tego jeszcze setki fabuł i seriali rozgrywających się gdzieś na ulicach San Francisco. Wielkanoc wszędzie jest piękna… w Kalifornii może być wyjątkowa.

Wszystkiego dobrego, pięknych Świąt.

Kinoman

Więcej w film, kino, felieton
Kobiety przejmują dziś Do Zobaczenia!

Tak się złożyło, że dzisiejsze wydanie programu będzie bardzo kobiece. Będzie też gatunkowy eklektyzm i dużo muzyki. Na HBO Max znakomity brytyjski komediodramat "Zmokłe pasy", w...

Zamknij
RadioOlsztynTV