Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Monitoring emisji zanieczyszczeń w Korszach

Protest mieszkańców Korsz. Fot. Aleksandra Skrago

Potrzebny jest stały monitoring emisji zanieczyszczeń wytwarzanych przez zakład recyklingu akumulatorów w Korszach – uważają radni województwa warmińsko-mazurskiego.

Jak ocenili, tylko stała kontrola pozwoli ocenić, czy firma jest zagrożeniem dla mieszkańców. Sejmik województwa uważa, że przyczyną społecznego konfliktu dotyczącego funkcjonowania i oddziaływania na środowisko zakładu ZAP Sznajder Batterien w Korszach, jest brak pełnych i wiarygodnych działań obrazujących oddziaływanie tego zakładu na stan środowiska. Zdaniem radnych województwa, koniecznym rozwiązaniem staje się wprowadzenie stałego monitoringu ilości zanieczyszczeń wytwarzanych przez ten zakład, a wyniki tego monitoringu powinny być ogólnie dostępne dla mieszkańców Korsz – głosi stanowisko.

Zakład Utylizacji Akumulatorów w Korszach. Fot. Mariusz Sieraj

Sejmik zaapelował w dokumencie do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, by ten rozważył możliwości podjęcia działań w celu zainstalowania takiego monitoringu. To – zdaniem radnych – „powinno dać jednoznaczną odpowiedź czy wytwarzane zanieczyszczenia mają rzeczywisty wpływ na stan środowiska naturalnego w stopniu stanowiącym zagrożenie ludzkiego zdrowia”.

Wiceprezes firmy Konrad Sznajder, komentując przyjęcie stanowiska przez sejmik, powiedział, że „jeśli wszystkie zakłady produkcyjne na Warmii i Mazurach będą miały założony taki stały monitoring to i on chętnie go założy”. „Nie chciałbym być jedynym człowiekiem, który musi chodzić nago po ulicy, by udowodnić, że nie ma przyczepionej do pasa bomby. Warmia i Mazury odstraszają inwestorów” – ocenił wiceprezes.

Protest mieszkańców Korsz. Fot. Aleksandra Skrago

Podczas sesji głos zabrali także mieszkańcy Korsz, którzy złożyli oficjalną skargę na opieszałość Urzędu Marszałkowskiego w toczących się w sprawie zakładu utylizacji akumulatorów postępowań. W odpowiedzi dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Grzegorz Drozdowski wyjaśnił, że postępowanie potrwa jeszcze przynajmniej miesiąc, bo nadal nie ma ostatecznych wyników badań.

Protestujący podważają legalność funkcjonowania zakładu i zarzucają bezczynność instytucjom odpowiedzialnym za nadzór nad nim. Protesty w Korszach nasiliły się pod koniec 2013 roku. W związku z licznymi skargami lokalny samorząd postanowił sfinansować mieszkańcom badania krwi na zawartość ołowiu. Władze miasta informowały potem, że badania wykazały przekroczone normy zawartości ciężkiego metalu u 36 mieszkańców, w tym 18 dzieci.

Brama Zakładu Utylizacji Akumulatorów w Korszach. Fot. Wojciech Chromy

W związku z przekroczeniem norm na obecność ołowiu we krwi u kilku pracowników w zeszłym roku kętrzyński Sanepid wstrzymał produkcję w zakładzie. Decyzję po 2 miesiącach uchylił wojewódzki Sanepid, gdy zakład przedstawił dowody, że na stanowiskach produkcyjnych nie ma już takich przekroczeń.

Śledztwo w sprawie zakładu utylizacji akumulatorów prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Bada ona, czy zakład nie naraził pracowników na pracę w szkodliwych warunkach spowodowanych wysokim poziomem ołowiu. Jak poinformował rzecznik prokuratury Zbigniew Czerwiński, przesłuchiwani są mieszkańcy i pracownicy zakładu, śledczy analizują opinię biegłych dotyczącą wpływu działalności zakładu na stan środowiska. Nie wykluczone, że prokuratura powoła kolejnych biegłych do sporządzenia opinii uzupełniającej.

Przedstawiciele ZAP Sznajder Batterien S.A. od początku protestów zapewniają, że zakład w Korszach ma „wszelkie certyfikaty świadczące o spełnieniu najsurowszych norm środowiskowych” i był wielokrotnie kontrolowany przez Sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. W gminie Korsze mieszka 11 tysięcy osób, a stopa bezrobocia sięga tam około 30 procent. Miejscowy zakład recyklingu akumulatorów działa od 2011 roku i zatrudnia 40 pracowników. (PAP/karp/bsc)

Fot. Mariusz Sieraj

Więcej w Korsze, ołów, zakład utylizacji akumulatorów, akumulatory, Konrad Sznajder
Błotna droga mieszkańców gminy Korsze

Błotny problem wsi Studzieniec i Sajna Mała w gminie Korsze. Mieszkańcy od lat domagają się modernizacji drogi przebiegającej wzdłuż ich miejscowości. Ta należy do gminy i...

Zamknij
RadioOlsztynTV