Mistrzyni Europy wróciła do domu… bez medalu. „Kurier nie dotarł na czas”
Agata Barwińska – Mistrzyni Europy. Fot. FB Stowarzyszenie Sportów Wodnych – MOS Iława
Choć pokonała rywalki z całej Europy, żeglarka MOS-u Iława – najlepsza w mistrzostwach Starego Kontynentu w żeglarskiej, olimpijskiej klasie Laser Radial wróciła do domu… bez złotego krążka.
Jak mówi nasza Mistrzyni – doszło do bardzo nietypowej sytuacji.
Śmieszna sytuacja – niestety kurier nie dotarł na czas. Te medale zgubiły się po drodze, więc zostaną dostarczone później. Organizatorzy zastąpili je małymi upominkami, typu… zegar w kształcie Bułgarii.
Agata Barwińska wywalczyła mistrzostwo Europy w ekstremalnych warunkach. Pogoda w Warnie była typowo jesienna, a rywalizację utrudniały olbrzymie fale.
Przypominały te oceaniczne. Rzadko pływałam na tak dużej fali. Czułam się malutka. Ostatniego dnia prognoza pogody pokazywała, że osiągały nawet 4,5 metra.
Teraz Agata Barwińska ma kilka dni na odpoczynek, a potem zaczyna przygotowania do grudniowych Mistrzostw Świata w Omanie.
Z Agatą Barwińską rozmawiamy o odpoczynku, ekstremalnej pogodzie w Bułgarii oraz o zamieszaniu ze zgubionymi medalami.
Posłuchaj całej rozmowy Macieja Świniarskiego
Autor: M. Świniarski
