Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
brak danych dla miasta: olsztyn
Logowanie
 

Mężczyzna utopił się w jeziorze Długim

Poszukiwania topielca. Fot. KWP w Olsztynie

W sobotę wieczorem z jeziora Długiego w Olsztynie wyłowiono ciało mężczyzny. Zwłoki były w wodzie na wysokości ul. Rybaki.

Służby ratownicze dostały zgłoszenie po godz. 18.00. Na ławce nad jeziorem leżały buty i koszulka, które należały najprawdopodobniej do topielca.

Okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśniają policjanci i prokurator. Rano w jeziorze Czos w Mrągowie utonęło dwóch młodych mężczyzn.

………………………………………………..

Policja przypomina!

Wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu, to jedno z najczęstszych przewinień amatorów pływania. Z danych statystycznych wynika, że większość utonięć dotyczy osób w średnim wieku, które wcześniej spożywały alkohol. Ostatnie dni pokazują, że do tego niechlubnego grona możemy zaliczyć także młodych ludzi. Niestety osoby te mają błędne przekonanie, że „jednym piwem nie można się przecież upić, czuję się świetnie, jeden browar na odwagę”. Takie słowa świadczą o braku rozsądku. To właśnie jedno wypite piwo może okazać się przyczyną tragedii.

Każdy organizm reaguje na alkohol zupełnie inaczej. Nie zależy to jedynie od wieku, płci, masy ciała, czy zmęczenia – zależy również od temperatury powietrza. Gdy na zewnątrz robi się gorąco, znacznie chętniej sięgamy chociażby po zimne piwo. Trzeba jednak pamiętać, że na to jedno piwo, wypite np. podczas 30 stopniowego upału, nasz organizm może zareagować zupełnie nieprzewidywalnie. Ogranicza naszą koordynację ruchową, stajemy się bardziej rozluźnieni, a co za tym idzie – lekkomyślni. Jeśli kąpiemy się, gdy woda jest bardzo wzburzona i powstają duże fale, osłabieni alkoholem możemy po prostu nie poradzić sobie z tym żywiołem i utonąć. Alkohol wbrew pozorom rozgrzewa nas od środka, co podczas upałów prowadzi często do problemów z krążeniem, a nawet do utraty przytomności. Rozszerzają się też pod jego wpływem naczynia krwionośne. Wówczas, jeśli wejdziemy do zimnej wody (zdarza się to nawet przy temperaturze 20-22 stopni) możemy doznać szoku termicznego. U niektórych osób dochodzi nawet do zatrzymania akcji serca.

Niestety wciąż jest wiele osób, które chcąc schłodzić nagrzane w słońcu ciało, skaczą bezpośrednio do zimnej wody. Taki skok może jednak nie przynieść ukojenia, a doprowadzić do szoku termicznego i zemdlenia. Gdy po opalaniu chcemy wejść do wody, należy robić to powoli, stopniowo schładzając poszczególne części ciała. Do wody nie należy wchodzić też od razu po zjedzeniu posiłku.

Jeśli jesteśmy amatorami skoków do wody pamiętajmy – pod żadnym pozorem nie wolno skakać na główkę i tam, gdzie jesteśmy po raz pierwszy i nie znamy terenu.

Dla własnego bezpieczeństwa nie porywajmy się na przepływanie dłuższych odcinków, jeśli nie ma możliwości aby po drodze odpocząć. Asekuracja drugiej osoby, która będzie koło nas płynęła np. łódką jest konieczna – łatwo jest przecenić swoje możliwości. Nie starajmy się za wszelką cenę udowodniać innym, jak bardzo jesteśmy wysportowani. Zwykły skurcz może przyczynić się do tragedii.

Bez względu na to gdzie jesteśmy, nie zapominajmy o tym, że mając pod opieką dzieci, powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Również nad wodą najmłodsi muszą znajdować się pod nieustannym nadzorem dorosłych.

………………………………………………..

(kwp/kan/łw)

Więcej w śmierć, topielec, jezioro, długie
Dwaj młodzi mężczyźni utonęli w jeziorze Czos w Mrągowie

Strażacy-płetwonurkowie wyciągnęli obu mężczyzn z wody, ale lekarzom, mimo natychmiastowej reanimacji, nie udało się ich uratować. 20- i 21-latek pochodzili z okolic Warszawy. Policjanci pod nadzorem...

Zamknij
RadioOlsztynTV