Mazurskie samorządy chcą wspólnie zdobywać turystów
Mazurskie samorządy, które do tej pory konkurowały w walce o turystów, teraz chcą być spójnym regionem turystycznym. Wojenny topór ma być zakopany, a samorządowcy założyli, że do 2020 roku, całe Mazury będą atrakcyjne nie tylko dla żeglarzy.
W jedną spójną krainę turystyczną chce połączyć się 12 gmin i jeden powiat. Inicjatywa wyszła z Mikołajek, a do projektu włączyło się Giżycko, Mrągowo, Orzysz, Pisz, Pozezdrze, Ruciane-Nida, Ryn i Węgorzewo. Samorządy opracowały już odpowiednią strategię i podejmują pierwsze działania, by Mazury były nowoczesne i zintegrowane.
Jednym z planowanych działań jest polepszenie stanu jezior poprzez budowę i przebudowę systemu sieci kanalizacji sanitarnych. Zmodernizowane mają być też sieci wodociągowe i odbierające deszczówkę.
Wokół Wielkich Jezior Mazurskich ma powstać szlak rowerowy o długości około 300 kilometrów. Inną atrakcją mają być parki tematyczne – w sumie ma być ich siedem. M.in. w Orzyszu powstanie ośrodek szkoleniowo-survivalowy „jednostka karna – reaktywacja”, w którym jednorazowo będzie mogło przebywać około 100 osób.
Mazury nie odwracają się od żeglarzy i planują dalszą rozbudowę ekomarin i budowę kolejnych portów. Chcą też wprowadzić program Mazurskich Kart Turystycznych „Sail-pass” uprawniającej do zniżek, np. w opłacie za noclegi czy posiłki.
Samorządy, które chcą wspólnie korzystać z unijnych pieniędzy, liczą na to, że dzięki tym projektom Mazury staną się krainą ludzi przedsiębiorczych. Na razie co czwarty mieszkaniec jest bezrobotny. (PAP/gol/as)