Kto ma dopłacić do obwodnicy Olsztyna?
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz nie chce dopłacać do budowy obwodnicy miasta.
W granicach administracyjnych Olsztyna przebiega część obwodnicy, której budowa zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad musi być finansowana przez zarządcę drogi – czyli miasto.
Piotr Grzymowicz walczy w ministerstwie infrastruktury o przekwalifikowanie trasy z drogi głównej przyspieszonej na ekspresową, co automatycznie ciężar finansowania przeniosłoby na Generalną Dyrekcję:
Karol Głębocki z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podkreśla, że dopóki obwodnica jest zaklasyfikowana jako droga główna przyspieszona, miasto musi wpłacić wkład własny do jej budowy:
Koszt budowy całej obwodnicy to około miliarda 400 milionów złotych. W granicach miasta przebiega część, której budowa będzie kosztowała 40 milionów złotych. Olsztyn powinien wpłacić 15 procent od tej kwoty, czyli około 6 milionów złotych. Reszta pieniędzy ma pochodzić z unijnej kasy. (Skra/as)