Olsztyn, Elbląg, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Kto ma dokapitalizować port w Elblągu? Walka radnych na stanowiska
Wojna na stanowiska w sprawie portu w Elblągu. Na wtorkowej sesji o jego przyszłości dyskutował sejmik województwa warmińsko -mazurskiego.
Podczas sesji sejmiku radni mieli zająć się projektem stanowiska przygotowanym przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. W projekcie tym zaproponowali oni opowiedzenie się przed sejmik za rządową propozycją dokapitalizowania portu kwotą 100 milionów złotych w zamian za objęcie większości udziałów w porcie.
Chcemy w ten sposób wywrzeć presję. Może i ta droga presji politycznej nie jest najlepsza, ale trzeba zrobić wszystko. Nasze województwo nie ma jakichś większych szans rozwojowych, myśmy 20 lat zmarnowali i teraz szansa, jaka się pojawia, to jest rozwój portu w Elblągu. Zboże, towary masowe – idealne miejsce do przewozu, a mamy przecież w regionie wielu producentów rolnych
– powiedział Grzegorz Kierozalski, przewodniczący sejmikowego klubu PiS.
To jest sprawa między stroną rządową a miastem Elbląg, ale my – jako sejmik województwa warmińsko-mazurskiego – stoimy na straży rozwoju całego województwa. A ta inwestycja będzie przyczyniała się do rozwoju całego województwa
– dodał dr Marcin Kazimierczuk, wiceprzewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku.
Z tym podejściem nie zgadza się koalicja rządząca województwem.
To stanowisko mówiące o dokapitalizowaniu to coś, z czym się nie zgadzamy. To jest ingerencja państwa i próba szantażu miasta Elbląga na zasadzie zgódźcie się na 100 milionów złotych, a my przejmiemy od was port
– ocenił wicemarszałek Marcin Kuchciński z Platformy Obywatelskiej.
Pewnym zaskoczeniem na sesji było złożenie projektu drugiego stanowiska – tym razem autorstwa koalicji rządzącej, czyli PO i PSL. W nim sejmik domaga się, by to rząd dokończył pogłębienie drogi wodnej do portu w Elblągu – bez przejmowania udziałów w porcie.
Mieszkańcy całego kraju wydali 2,5 miliarda złotych na przekop Mierzei Wiślanej jako całości inwestycji. Ta inwestycja nie jest dokończona i tak naprawdę te brakujące 900 metrów powinno być dokończone i powinien to zrobić rząd, to powinny być pieniądze z budżetu państwa
– przekonywał marszałek Kuchciński.
Z takim podejściem z kolei nie zgadzają się radni PiS. Jak twierdzą, nawet gdyby rząd pogłębił wejście do portu, to samorządu Elbląga nie będzie stać na rozwój portu.
Tylko pieniądze rządowe mogą dać możliwość rozwoju temu portowi. Nie ma takiego samorządu, który byłby w stanie tyle środków przeznaczyć, by ten port stał się portem, który by działał na całe województwo warmińsko-mazurskiego
– stwierdził radny Henryk Żuchowski.
Zdaniem radnych PiS, istnieje ryzyko sprzedaży portu przez samorząd prywatnemu inwestorowi. Ostatecznie zostało przyjęte stanowisko koalicji PO-PSL, stanowisko PiS zostało odrzucone.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko