Kolejne zmiany w planowanej budowie południowej obwodnicy Olsztyna

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że konieczne będzie wybudowanie tymczasowego węzła Kudypy, który początkowo będzie węzłem kolizyjnym.

Jak mówi szef olsztyńskiego oddziału GDDKiA Mirosław Nicewicz, docelowo węzeł po zachodniej stronie miasta będzie miał formę tzw. ślimaka. Zanim tak się jednak stanie, olsztyński ratusz musi sprawdzić, czy możliwe jest poprowadzenie północnej części obwodnicy właśnie od zachodu – dodaje Mirosław Nicewicz

Północno-zachodni przebieg obwodnicy Olsztyna miałby przebiegać od Kudyp, przez gminę Jonkowo, aż do krajowej 51 za Dywitami. Wcześniejsza wersja północno-wschodniego przebiegu trasy stała się nieaktualna po protestach, m.in. mieszkańców gminy Dywity. W ubiegłym roku wygasła decyzja środowiskowa i miasto musi szukać nowego rozwiązania.

Jak zapewnia prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, pieniądze na specjalistyczne analizy zostały już wygospodarowane. Miasto będzie szukało również środków na tzw. łączniki, które będą prowadziły do węzłów na obwodnicy. Olsztyn czekają więc kolejne remonty dróg i przebudowy skrzyżowań. Pod koniec realizacji tzw. projektu tramwajowego mają ruszyć prace nad łącznikami, które będą prowadziły do węzłów na obwodnicy miasta. Władze Olsztyna muszą poczekać na decyzję środowiskową w sprawie przebiegu ulicy Towarowej, a ta ma być gotowa do końca miesiąca. Wtedy ruszą przetargi – zapewnia prezydent miasta Piotr Grzymowicz:

Prezydent Piotr Grzymowicz przyznał również, że miasto ma już plan na sfinansowanie inwestycji:

Decyzja środowiskowa dla ulicy Pstrowskiego jest już gotowa. Jeśli wszystko pójdzie po myśli urzędników, prace mogą ruszyć równolegle z budową obwodnicy, czyli w ciągu 2 najbliższych lat. (swin/bsc)