Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Kolejna edycja programu Moja Woda. Ponad 2,5 miliona zł trafi na Warmię i Mazury
Ruszyła kolejna, trzecia, edycja programu Moja Woda. Na jego realizację przewidziano 130 milionów złotych, z czego na Warmię i Mazury trafią 2 miliony 700 tysięcy.
Program kierowany jest do właścicieli domków jednorodzinnych. Chodzi o walkę z suszą i zatrzymanie wód opadowych i roztopowych na posesjach.
To nie tylko zbiorniki, ale także oczka wodne, instalacje do retencji i rozprowadzenia wody na terenie posesji. Chodzi o to, żeby zatrzymać wody opadowe i roztopowe na posesjach domków jednorodzinnych
– wyjaśniał podczas konferencji w Olsztynie prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Jarosław Bogusz.
Program na Warmii i Mazurach jest niezwykle potrzebny
W regionie warmińsko-mazurskim i kujawsko-pomorskim mamy najgorszą sytuację jeśli chodzi o niedobór wody. To wyjście naprzeciw mieszkańców domków jednorodzinnych, żeby mogli z tego programu skorzystać, zebrać tą wodę i wykorzystać na własne potrzeby
– ocenił poseł PiS Zbigniew Babalski.
Zainteresowane osoby mogą uzyskać do 6 tysięcy złotych. To bezzwrotna jednorazowa dotacja.
Suma ma pokryć 80 procent kosztów całej inwestycji. Wnioski – drogą internetową – przyjmuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. Do wniosku trzeba dołączyć skan faktury poniesionych kosztów i na tej podstawie wypłacane są pieniądze
– wyjaśnił prezes Jarosław Bogusz.
Posłanka PiS Iwona Arent przekonywała, że warto starać się o dotację. Jak mówiła, już teraz wiele osób własnym sumptem zbiera wodę, a można pozyskać pieniądze, które pozwolą robić to profesjonalnie.
Ludzie zbierają deszczówkę najmniejszym kosztem stawiając beczki i inne zbiorniki. Każdy może zrobić nowoczesną fachową instalację, która będzie zbierała wodę w profesjonalny sposób
– dodała.
W minionych latach do województwa warmińsko-mazurskiego trafiło już 4,5 miliona złotych. W skali kraju na program Moja Woda przewidziano w tym roku 130 milionów złotych. Dzięki tym środkom w ciągu roku ma udać się zatrzymać nawet 3,5 miliona metrów sześciennych wody opadowej.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Grabowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy