Jerzy Małecki: Ustawa o ochronie zwierząt jest antyrolnicza i antygospodarcza

Poseł Jerzy Małecki. Fot. P. Getka

– Linia programowa Prawa i Sprawiedliwości jest w większości zgodna z moimi poglądami. Byłem natomiast przeciwny wprowadzeniu „piątki dla zwierząt”, bo jest to ustawa antyrolnicza i antygospodarcza – powiedział w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Jerzy Małecki, poseł klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Małecki został zawieszony w prawach członka partii za złamanie dyscypliny klubowej. On i 13 innych parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości głosowało przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. O zawieszeniu posłów zdecydował prezes partii Jarosław Kaczyński. Jerzy Małecki został również zawieszony w pełnieniu funkcji przewodniczącego komitetu terenowego w Piszu:

Zostałem zawieszony, ponieważ byłem przeciwny wprowadzeniu tzw. „piątki dla zwierząt” w formie, która została zaproponowana. Natomiast kilka poprawek zaproponowanych przez rząd jest zgodnych z tym, co proponowałem w pracach komisji rolnictwa, ale nie wszystkie zmiany zostały zrealizowane. Ustawa zaproponowana w tej formie jest antyrolnicza i antygospodarcza.

Poseł uważa, że całkowity zakaz eksportu wołowiny i drobiu pochodzącego z uboju rytualnego, jest sprzeczny z interesem narodowym. Według Małeckiego są to jedne z nielicznych rynków rolniczych, które się rozwijają i gdzie Polska odnosi duże sukcesy.

Absolutnie nie występuję tutaj przeciwko prezesowi Kaczyńskiemu, czy premierowi Morawieckiemu. Linia programowa Prawa i Sprawiedliwości jest w większości zgodna z moimi poglądami, dlatego jestem lojalnym członkiem tej partii. Oczywiście, niektóre zmiany w Senacie zostały wprowadzone, ale nie wszystkie zadowalają polskich rolników. Teraz ustawa wraca do Sejmu. Przypominam, że będziemy głosować nad konkretnymi poprawkami, które przeszły w senacie, a nie nad całą ustawą

– komentuje Jerzy Małecki.

Co ciekawe, nieco łagodniejsze podejście do nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, ma Andrzej Goździkowski, prezes Cedrobu, czyli jednej z większych firm produkujących mięso drobiowe w Polsce. W jednym z wywiadów stwierdził, że mięso halal i koszer to około 10 procent tego, co sprzedaje się zagranicę. Andrzej Goździkowski twierdzi ponadto, że kilku największych producentów drobiarskich zwróciło się do premiera Morawieckiego z pismem, które „jak widzimy zostały przeanalizowane i przyjęte”.

Przypomnijmy, Senat przyjął ustawę o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw. Mimo licznych poprawek ubój rytualny bydła będzie zakazany. Poprawki zmierzające do zachowania dotychczasowych regulacji dotyczących uboju zwierząt bez uprzedniego ogłuszania zostały odrzucone. Przyjęto natomiast poprawki zmieniające vacatio legis dla przepisów dotyczących zakazu hodowli zwierząt futerkowych (do 31.07.2023 r.) oraz ograniczenia uboju rytualnego wyłącznie na potrzeby członków polskich związków wyznaniowych (do 31.12.2025 r.). Jerzy Małecki podkreśla, że po ewentualnym przyjęciu poprawek przez Sejm ustawa trafi do prezydenta, który – w ocenie Małeckiego – weźmie pod uwagę zdanie polskich rolników. Dodajmy, że prezydent może ustawę podpisać, zawetować albo skierować ją w całości lub części do Trybunału Konstytucyjnego.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Jerzym Małeckim

Redakcja: A. Dybcio