Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 13 °C pogoda dziś
JUTRO: 17 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Jerzy Hoffman: te ziemie to mój dom a tożsamość uczy szacunku

Monika Szczygło i Jerzy Hoffman

W Olsztynie rozpoczął się Wama Film Festival. To trzecia edycja największego festiwalu filmowego na Warmii i Mazurach. Emigracja, problemy mniejszości narodowych i współczesnego świata – to tematy filmów, które zostaną przedstawione widzom.

Ambasadorem festiwalu jest wybitny reżyser Jerzy Hoffman, z którym rozmawiała Monika Szczygło.

Monika Szczygło: Tematem tegorocznej edycji Wama Film Festiwal jest tożsamość. Ten temat cały czas nas nurtuje, pobudza i zastanawia. Czasami może nas przestraszyć, może też oczyścić. Niezwykle ważny temat.

Jerzy Hoffman: Temat będzie zawsze pobudzać, ponieważ człowiek ma to do siebie, że chce wiedzieć skąd się wywodzi. Chce wiedzieć kto był jego ojcem, mamą, dziadem, pradziadem ponieważ środowisko, w którym wyrósł niewątpliwe często ma wpływ na całe jego życie. No i to jest ciekawość, czyli jedna z podstawowych cech człowieka.

Monika Szczygło: Tożsamość jest wyrażona za pomocą i literatury, czasem muzyki, a w tym przypadku waśnie filmu. Jakim językiem wyrazu jest film w tym przypadku?

Jerzy Hoffman: Ja nie jestem teoretykiem, ale jeśli idzie Pani do kina na film włoski, nawet jeżeli wyłączy Pani dźwięk, to będzie Pani wiedziała, że jest to film włoski. Że francuski to francuski, angielski to angielski, amerykański, że amerykański no i rosyjski też oczywiście. Na szczęście nasze filmy też mają swoją tożsamość. Nie tylko można określić, że jest to film polski, ale można po charakterze pisma określić czyj to jest film, jakiego reżysera. Tożsamość uczy szacunku do siebie. Jak człowiek ma szacunek do siebie to nabiera szacunku do innych. Jeżeli człowiek ma kompleksy to budzi to ksenofobię i niechęć do wszystkiego co inne i obce. Skutki tego są znane i straszne. Więc im bliżej poznajemy siebie, im bardziej z podniesionym czołem możemy iść przez świat, im więcej tolerancji wykazujemy dla innych to ten szacunek staje się wzajemny. I to jest jedyna droga.

Monika Szczygło: Od samego początku jest Pan ambasadorem olsztyńskiego festiwalu. Jak się Pan czuje na tych ziemiach?

Jerzy Hoffman: Mój Boże. Ja jestem na tych ziemiach od 38 lat! Pod Ełkiem. To już jest mój dom. Ja kocham tę przyrodę. Kocham tych ludzi, którzy są tak różni, a jednocześnie mają wspólne pozytywne piętno. Oczywiście, że nie ma aniołów, ale też nie żyjemy w niebie, więc nie możemy żądać samej anielskości. Zresztą czy nie byłoby wtedy zbyt nudno?

Monika Szczygło: Bardzo Panu dziękuję.

Jerzy Hoffmann. Fot. Tomasz Śrutkowski

Jerzy Hoffman
najbardziej znany jest z ekranizacji trylogii Henryka Sienkiewicza. Jednak zanim reżyser osiągnął swoją dzisiejszą pozycję, musiało minąć wiele lat. Urodził się w rodzinie lekarskiej. W 1940 r. został wywieziony na Syberię i do Polski powrócił dopiero po zakończeniu wojny. Sztuki filmowej uczył się na moskiewskiej uczelni. Początki kariery artystycznej Hoffmana to realizacja obrazów dokumentalnych we współpracy z Edwardem Skórzewskim. Ich filmy zdobyły szereg nagród festiwalowych na całym świecie. Zachęceni tymi sukcesami artyści zdecydowali się na debiut fabularny. Był nim zrealizowany w 1962 r. film „Gangsterzy i filantropi”, który cieszył się dużym uznaniem zarówno krytyków jak i publiczności. W 1968 r. Hoffman sfilmował powieść Henryka Sienkiewicza „Pan Wołodyjowski”. Obraz ten zapoczątkował realizację zawodowego marzenia reżysera – ekranizację całej trylogii słynnego pisarza. W 1974 r. Hoffman nakręcił „Potop”, a 25 lat później „Ogniem i mieczem”. W uznaniu zasług reżysera 12 lutego 1999 roku odsłonięto jego gwiazdę w Alei Gwiazd w Łodzi.

 

 

(ms/ls/bsc)

Więcej w film, szczygło, hoffman
Drobne przyjemności

Drobne przyjemności filmowe i książkowe, zacznę tradycyjnie, od filmowych, ich jest więcej, bo przyszła jesień i trwa wielki filmowy wyścig, gdzie nagrodą jest obecność widzów w...

Zamknij
RadioOlsztynTV