Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 9 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Jakie są konsekwencje wpisu do rejestru dłużników?

Zaciągnięcie zobowiązania finansowego niesie ze sobą zarówno prawa, jak i obowiązki. Powinnością nadrzędną, która leży po stronie pożyczkobiorcy, jest oddanie pożyczki na czas. Zdecydowana większość klientów spłaca swoje zobowiązania w terminie. Zdarzają się jednak i tacy, którzy z różnych powodów mają z tym problem. W najgorszym razie opóźnienie lub całkowite zaniechanie spłaty kończy się wpisem do rejestru dłużników. Co to oznacza w praktyce i dlaczego należy go za wszelką cenę uniknąć?

W Polsce funkcjonuje kilka rejestrów dłużników

Zacznijmy od tego, że nie ma czegoś takiego jak centralny rejestr dla wszystkich dłużników. W Polsce działa ich kilka, a najbardziej znane to: BIK (Biuro Informacji Kredytowej), KRD (Krajowy Rejestr Długów), ERIF (Rejestr Dłużników Biura Informacji Gospodarczej) czy KBIG (Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej). Każdy z rejestrów działa na podobnej zasadzie. Monitoruje, zbiera, przetwarza i udostępnia uprawnionym do tego podmiotom informacje o danym kliencie po wcześniejszym złożeniu stosownego zapytania. Może to być bank, firma pożyczkowa, firma leasingowa czy zwykły sklep RTV/AGD, w którym zechcemy kupić telewizor na raty.

Powodem wpisu do rejestru dłużników może być nie tylko niespłacona pożyczka

Być może część czytelników będzie nieco zaskoczona tą informacją. Realia są jednak takie, że bardzo często wśród konsumentów panuje mylne przekonanie, że rejestr uwzględnia długi stricte finansowe i to takie opiewające na wysokie kwoty. Tymczasem na tzw. czarną listę możemy trafić już za 200 zł zaległości, o ile opóźnienie w płatności przekroczyło 30 dni.

W praktyce oznacza to, że nawet jeden niezapłacony rachunek za telefon, telewizję kablową czy rata na telewizor mogą być źródłem sporych problemów. Z tego punktu widzenia warto wziąć sobie do serca jedno. Każda nawet niewielka – zaległość w końcu „wypłynie”. Dlatego niezwykle istotne jest, aby pilnować wszelkich zobowiązań i unikać nawet kilkudniowych opóźnień.

Z czym wiąże się wpis do rejestru dłużników?

Pora przejść do mniej przyjemnej części, a mianowicie konsekwencji wpisu do rejestru. Tak naprawdę głównym jego skutkiem jest utrudniony dostęp do wielu usług i to nie tylko finansowych. Mamy tu na myśli m.in. operatorów komórkowych, telewizje kablowe czy zakupy na raty. Każdy z wymienionych podmiotów sprawdza potencjalnego klienta przed podpisaniem umowy. Oczywiście inaczej traktowane jest opóźnienie w płatności np. rachunku za telefon, a inaczej niespłacona pożyczka, której umowa została klientowi wypowiedziana, a sprawa trafiła do windykacji. Tak czy inaczej, wpis do rejestru może zaważyć na otrzymaniu pozytywnej decyzji w momencie, gdy szczególnie będzie nam na tym zależeć.

Zdaniem eksperta VIVUS należy również pamiętać, że w zależności od rejestru informacje o naszych opóźnieniach w spłatachwidoczne dla innych podmiotów nawet przez kilka lat. Co, jeśli zbiegnie się to z naszymi planami ubiegania się np. o kredyt mieszkaniowy?

Nie musimy automatycznie spotkać się z odmową. Nie można jednak wykluczyć, że zaproponowane nam warunki finansowe będą mniej korzystne niż oferowane klientom z „kryształową” historią w rejestrach.

Co robić, aby uniknąć wpisu?

Przede wszystkim nie warto czekać, aż sytuacja zrobi się naprawdę poważna i nie będziemy w stanie terminowo spłacać swoich zobowiązań. W razie przejściowych problemów należy powiadomić o tym właściwą firmę, zamiast unikać kontaktu i liczyć, że jakoś to będzie.

Dobra wiadomość jest taka, że firmy pożyczkowe starają się wychodzić naprzeciw swoim klientom, umożliwiając chociażby wydłużenie okresu spłaty pożyczki online. Dzięki temu łatwiej jest dopasować spłatę do aktualnych możliwości finansowych.

Czy wpis do rejestru sprawia, że chwilówka bądź inne zobowiązanie nie wymaga spłaty?

Absolutnie nie. Wpis oznacza tylko tyle, że nasze dane o niezapłaconych pożyczkach czy rachunkach będą widoczne dla każdej instytucji, w której będziemy wnioskować chociażby o raty na nowy telewizor. Informacja jest poważnym ostrzeżeniem i ostatnim momentem do tego, aby pilnie uregulować zaległości.

W przeciwnym razie bank lub firma pożyczkowa podejmie dalsze działania w sprawie. Jeśli mimo prób ugodowego rozwiązania sytuacji nie dojdziemy do porozumienia, następnym krokiem będzie sąd, który wyda orzeczenie i nada mu klauzulę wykonalności. Sprawę przejmie komornik. Wówczas grozi nam zarówno zajęcie części otrzymywanego wynagrodzenia, jak i pieniędzy na koncie bankowym do czasu, aż dług zostanie zwrócony. Jego wysokość będzie dodatkowo powiększona o odsetki, koszty postępowania sądowego i koszty komornicze. Ostatecznie do oddania będzie znacznie więcej, niż gdyby spłata odbywała się zgodnie z początkowym harmonogramem.

Z powyższego łatwo wywnioskować, że należy za wszelką cenę unikać wpisu do rejestru. Na szczęście nic nie dzieje się z dnia na dzień, a klient w zdecydowanej większości przypadków ma wystarczająco dużo czasu, aby przy odrobinie dobrych chęci uniknąć problemów.

Artykuł sponsorowany

Przeczytaj poprzedni wpis:
Pamiętacie znakomitą komedię „Teściowie”? Będzie kontynuacja. Są pierwsze zdjęcia!

Zakończyły się zdjęcia do filmu „Teściowie 2” w reżyserii Kaliny Alabrudzińskiej. Komiczno-ironicznej opowieści o tym, jaki jest stan małżeństwa z trzydziestoletnim stażem, o różnicy pokoleniowej w...

Zamknij
RadioOlsztynTV