Jak bezpiecznie używać fajerwerków? Straż miejska i sprzedawcy przestrzegają

Fot, Adobe Stock

Jedni szykują już sylwestrowe kreacje, inni przepisów na odświętne przekąski, a jeszcze inni skupili się na zakupie fajerwerków, bez których nie wyobrażają sobie zakończenia starego i przywitania z nowego roku.

Ważne jest, by wyroby pirotechniczne kupować od sprawdzonych sprzedawców, oferujący towar, który spełnia normy i ma instrukcję użytkowania w języku polskim. Trefny towar, ale też jego nieprawidłowe używanie, może wyrządzić dużo szkód – o czym przypominają nie tylko lekarze czy ratownicy medyczni, ale też sami sprzedawcy.

Widziałam złamaną rękę, bo źle obchodzono się z petardami. Każdą jedną trzeba zabezpieczyć, nie grać bohatera. Są one w użyciu dla osób od 18. roku życia. (…) Tłumaczę, żeby zastanowili się dwa razy, zanim coś zrobią, ale my tego nie przewidzimy, co komu do głowy przyjdzie

– mówiła sprzedawczyni.

Odwiedziliśmy jedno ze stoisk sprzedaży w Olsztynie, gdzie spotkaliśmy kupujących.

Fajerwerki muszą być – głośne i pokaźne. Mogę na to przeznaczyć ok. 300 zł. (…) Na pewno kupię, bo trzeba jakoś przywitać nowy rok. Chcę kupić te widowiskowe raczej, nie huczne, żeby nie stresować zwierząt. No i oczywiście, żeby je strzelać o północy, a nie tydzień przed

– mówili spotkani klienci stoisk.

– O tej zasadzie wiele osób niestety nie pamięta – mówił rzecznik Straży Miejskiej w Olsztynie Kamil Sułkowski.

W sytuacji stwierdzenia łamania przepisu, sprawcy wykroczeń będą musieli liczyć się z konsekwencjami, chociażby mandatu karnego w wysokości do 500 zł

– wyjaśniał.

Wyrobów pirotechnicznych można używać tylko 4 dni w roku – 31 grudnia i 1 stycznia, kiedy świętujemy Sylwestra i Nowy Rok, a także 13 i 14 stycznia, kiedy te świętowane są według kalendarza juliańskiego.

Są też tacy, którzy nie tylko nie kupują fajerwerków, ale też apelują do innych, by nie wydawać pieniędzy na atrakcje, która dużo kosztuje i daje frajdę dosłownie przez chwilę. Najczęściej odwołują się do bezpieczeństwa zwierząt, dla których przez głośne wybuchy Sylwester jest najtrudniejszym dniem w roku. Przypominamy więc zwierzolubom, że w skrajnych przypadkach można zwrócić się lekarza weterynarii po pomoc farmakologiczną.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: K. Grabowska
Redakcja: M. Rutynowski