Ilu cudzoziemców pracuje niezgodnie z przepisami?
Około 10 procent cudzoziemców w województwie warmińsko-mazurskim pracuje niezgodnie z przepisami. Czy to psuje nasz rynek pracy?
Jak podaje Straż Graniczna, od początku roku do końca lipca przeprowadzono kontrole legalności zatrudnienia, które objęły prawie 2,5 tysiąca cudzoziemców pracujących na Warmii i Mazurach. Wykazano, że 222 osoby pracowały niezgodnie z przepisami. Najwięcej takich przypadków pojawiło się w branży budowlanej.
Moim zdaniem ci pracownicy zagraniczni mają o tyle ciężej, że jest tu bariera językowa. Ale dobrze działają służby – zarówno Straż Graniczna, jak i Państwowa Inspekcja Pracy. Trzeba pokazać tym nieuczciwym pracodawcom, że nie można takich praktyk stosować
– podkreślił Krzysztof Krzyżaniak, wiceprzewodniczący warmińsko-mazurskiej Solidarności.
Warto jednak zauważyć, że praca niezgodnie z przepisami w większości wypadków nie oznacza pracy na czarno. Często oznacza pracę na innym stanowisku, niż wykazano w zezwoleniu na pracę lub oświadczeniu o zatrudnieniu cudzoziemcy.
W większości jest to kwestia tego, że brakuje dokumentów, jest problem z dostarczeniem ich na czas. Albo też z niezrozumieniem niektórych przepisów – co innego, gdy zatrudniamy pracownika z Polski, wiemy wtedy wszystko, jak wygląda procedura zatrudnienia. A przy zatrudnianiu obcokrajowców trochę się te procedury różnią, wymaga się trochę innych zaświadczeń, trochę innych dokumentów
– przekonywał Rafał Laskowski, wiceprzewodniczący Konfederacji Pracodawców Lewiatan.
Ekspertów uspokaja niezbyt wielką skalą zjawiska.
To są liczby – dokładnie 222 osoby. Dla naszego rynku pracy to mało istotny, niezauważalny wręcz procent. Nie ma to większego znaczenia dla prawidłowego funkcjonowania rynku pracy w naszym województwie
– stwierdził Wiesław Drożdżyński, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
Potwierdzają to dane dotyczące bezrobocia. W lipcu znów poszło ono w dół – w regionie stopa bezrobocia wyniosła 8,1 procent.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko
