Elbląg w wyjątkowy sposób honoruje swoje miasta partnerskie. „Każde z nich wniosło coś do naszego życia”

Dwa, do tej pory, bezimienne ronda w Elblągu otrzymają nazwy kolejnych miast partnerskich: białoruskiego Nowogródka i niemieckiego Leer.

Wcześniej uhonorowane w ten sposób zostały m.in. rosyjski Kaliningrad, szwedzkie Ronneby, francuskie Compiegne i ukraiński Tarnopol.

Pierwsze umowy z zaprzyjaźnionymi miastami Elbląg zawarł na początku lat 90. Teraz ma ich prawie 20 niemal na wszystkich kontynentach. Są też polskie miasta. Niektóre są grzecznościowe, ale większość to prawdziwe relacje. Te szczególnie serdeczne są z Compiegne, Leer, Tarnopolem czy Nowogródkiem.

Każde z miast partnerskich wniosło coś do życia Elbląga. Żywa jest wymiana kulturalna i społeczna. Są też stosunki gospodarcze. Jak np. z Kalingradem, który wspólnie z Elblągiem korzysta z funduszy transgranicznych.

Są też cztery wyjątki od przyjętej przed laty zasady. Ostatni to rondo Zamech, na cześć sławnych na całym świecie Zakładów Mechanicznych Zamech. Dwa lata temu nazwę dostało Rondo Obrońców Birczy, a jeszcze wcześniej Rondo Solidarności i Rondo Żołnierzy Niezłomnych „Wyklętych”.

Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy