Czy wójt Godkowa nie poinformował w porę mieszkańców o skażonej wodzie pitnej? Sprawę wyjaśni prokuratura

Fot. fotolia

Prokuratura Rejonowa w Braniewie prowadzi śledztwo w sprawie niepoinformowania w porę mieszkańców Godkowa o skażeniu wody pitnej. Śledczy sprawdzą, czy wójt nie naraził zdrowia mieszkańców.

Jak powiedział Radiu Olsztyn prokurator Rajmund Kobiela, śledztwo, które trwa od lutego dotyczy artykułu 160 kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Śledztwo jest w toku.

W anonimowym zawiadomieniu do prokuratury mieszkaniec Godkowa twierdził, że wójt gminy już w poniedziałek 25 listopada 2019 roku znał wyniki badań, natomiast szkoły miały dowiedzieć się dopiero następnego dnia. W rezultacie kilkanaścioro dzieci przedszkolnych miało mieć problemy żołądkowe, a kilku dorosłych dostać wysypki i mieć bóle żołądkowe.

Te zarzuty odpiera wójt Godkowa Andrzej Bondaruk. Twierdzi, że mail z komunikatem o skażeniu wody pitnej paciorkowcem otrzymał z Sanepidu we wtorek około godziny 11, a już w południe zebrał się sztab antykryzysowy. Godzinę później obdzwoniono wszystkie szkoły i przedszkola oraz sołtysów, komunikaty wywieszono na słupach. Akcja powiadamiania, jak również akcja dostarczania wody pitnej została przeprowadzona szybko i sprawnie.

Przyczyny skażenia wody paciorkowcem nie udało się ustalić. Wójt Godkowa starał się o dotację na remont stacji uzdatniania wody, jednak jej nie uzyskał. Wobec tego zamierza zrealizować to zadanie ze środków własnych gminy.

Autor: A.Socha
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy