Czy grozi nam susza?

Sytuacja hydrologiczna Warmii i Mazur jest dobra, ale specjaliści i tak ostrzegają przed możliwym powrotem suszy. Apelują również o oszczędzanie wody, gdyż sytuacja hydrologiczna może szybko się zmienić.  

Z Polski płyną niepokojące informacje, gdyż pojawiły się doniesienia o bardzo niskim stanie rzek np. w województwie opolskim. Na Warmii i Mazurach sytuacja hydrologiczna jest znacznie lepsza. Jak informuje państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie, na Wielkich Jeziorach Mazurskich oraz w zlewniach Łyny i Węgorapy stany wód utrzymują się w strefie wody średniej, a punktowo – nawet wody wysokiej. Mimo to specjaliści proszą o rozsądne korzystanie z wody, np. do podlewania.

Strefa wody wysokiej jest wynikiem opadów deszczu oraz wolnej reakcji rzek nizinnych na zasilanie deszczem i odpływ wody deszczowej. Należy jednak pamiętać, że długotrwałe okresy bezdeszczowe mogą zmienić tę sytuację, dlatego apelujemy o oszczędzanie wody

– mówi Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz z Wód Polskich.

Korzystna sytuacja panuje także na razie w lasach regionu. – Stan zagrożenia pożarowego jest średni, tak wynika z pomiarów zbieranych przez nas 2 razy w ciągu każdego dnia. Najprawdopodobniej wynika to z opadów, które ostatnio miały miejsce – mówi Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, która zarządza lasami we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego.

Również wilgotność ściółki utrzymuje się na nie najgorszym poziomie. – Mamy powyżej 20 procent, więc nie jest to sytuacja tragiczna, bo tragiczną sytuację mamy, gdy spada poniżej 10 procent. Ale musimy pamiętać o tym, że kolejne dni znowu będą ciepłe, ma być kilka dni bezdeszczowych, więc sytuacja jest dynamiczna” – dodaje Mieszko Godlewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

Nawet kilka upalnych dni wystarczy, by wilgotność ściółki spadła, a jeśli będzie mniejsza niż 10 procent, trzeba będzie wprowadzać zakazy wstępu do lasu. Leśnicy cały czas przypominają też o zakazie używania ognia w lesie poza wyznaczonymi miejscami. Na terenie olsztyńskiej regionalnej dyrekcji lasów państwowych od początku roku doszło już do 80 pożarów. Dla porównania przed rokiem było ich 18.

Autor: Andrzej Piedziewicz
Redakcja: Ł. Sadlak