Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Czy będzie kolejna spółdzielcza rewolucja? Proponowana nowelizacja ustawy ma poparcie koalicji i opozycji
O kolejne zmiany w prawie walczy niezależna senator Lidia Staroń. Przygotowywany jest projekt nowelizacji ustawy, którego zapisy mają polepszyć sytuację spółdzielców.
Podczas konferencji w Olsztynie senator Staroń powiedziała, że „proponowana nowelizacja ma poparcie zarówno koalicji rządzącej, jak też opozycji”. Ustawa zakłada m.in. większy dostęp do dokumentów spółdzielni i możliwość sporządzania ich kopii.
Obecnie jest z tym problem, spółdzielnie wymyślają różne powody i przeszkody proceduralne, żeby tych dokumentów nie wydać
– twierdzi pan Andrzej, który jest członkiem olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej Jaroty.
Za odmowę wydania dokumentów ma grozić odpowiedzialność karna. Podobnie ma być w przypadku niedopełnienia obowiązku prowadzenia przez spółdzielnie stron internetowych.
To również ma się zmienić. Będzie obowiązek udostępniania w internecie dokumentów, tak żeby spółdzielcy nie musieli domagać się konkretnych pism
– podkreśla senator Lidia Staroń.
Ustawa zakłada także m.in. maksymalnie czteroletnią kadencję zarządu – mówi pan Ireneusz, spółdzielca ze Śląska, który był senator Lidii Staroń.
Jako prezes można by było pełnić maksymalnie dwie kadencje, być może trzy.
Inaczej mają także wyglądać wybory władz spółdzielni – wyjaśnia senator Lidia Staroń. Mają być bezpośrednie, tajne, powszechne i odbywać się w dniu wolnym od pracy, w „trybie urnowym” – podobnie, jak w przypadku wyborów samorządowych. Nad ich przebiegiem ma czuwać komisja wyborcza, wybierana przez członków spółdzielni.
Ujednolicone zostaną także przepisy dotyczące pensji prezesów spółdzielni. Chodzi o ograniczenie wynagrodzenia członków zarządu do poziomu wynagrodzeń samorządowców np. wójtów, burmistrzów, albo prezydentów, czyli siedmiokrotności kwoty mniej więcej 1800 złotych
– dodaje senator Lidia Staroń.
Za ignorowanie wniosków członków o przekształcenie prawa do lokalu na odrębną, członkowie zarządu będą odpowiadać karnie.
Lidia Staroń postuluje również przywrócenie odpowiedzialności karnej zarządu za działanie na szkodę spółdzielni. Obecnie członkowie zarządu odpowiadają za szkodę przekraczającą 200 tysięcy złotych. Nie będzie też można kwestionować członkostwa osób, które otrzymały spółdzielcze, lokatorskie lub własnościowe prawo do lokalu oraz członkostwa mieszkańców osiedli popegeerowskich
W najbliższy czwartek (27 marca) ustawa ma zostać złożona do senatu. I – jak zapewnia senator Staroń – ma poparcie ponad partyjnymi podziałami.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Jerzy Wcisła: postanowiliśmy odbudować program zabezpieczenia Żuław przed powodzią
- Ewa Kaliszuk o zbliżających się wyborach w USA i w Polsce. Posłuchaj rozmowy
- Niedziele handlowe czy wolne? Mieszkańcy opiniują, politycy zdecydują
- Jerzy Wcisła: koszty eliminacji skutków powodzi są droższe niż budowa zabezpieczenia