Co wolno obywatelowi?
Inicjatywa mieszkańców niezgodna z prawem? Czy wojewoda warmińsko-mazurski słusznie blokuje obywatelskie projekty uchwał? Czego oczekujemy od nowego papieża? – na te tematy dyskutowali goście Radia Olsztyn.
A w dyskusji udział wzięli (na zdjęciu od lewej): Tadeusz Poźniak (Solidarna Polska),członek zarządu województwa Anna Wasilewska (PO), Janusz Niedźwiecki (Ruch Palikota), Bożena Ulewicz (PiS), szef SLD Warmii i Mazur Władysław Mańkut i Mateusz Starus (PSL). Program prowadził Mirosław Sochacki.
Posłuchaj audycji My, Wy Oni:
Audycję rozpoczynamy od pytania, co wolno mieszkańcowi Warmii i Mazur? Czy raczej: czego nie wolno? Nie wolno mu składać projektów uchwał. W Olsztynie miało do tego wystarczyć 150 głosów. Ale… wojewoda uznał, że dawanie mieszkańcom takiej możliwości byłoby naruszeniem konstytucji. Co ciekawe: w innych województwach taka możliwość została dopuszczona! Można tu wymienić chociażby samorządy Gdyni i Sopotu, Łodzi, Torunia, Częstochowy.
Oprócz Olsztyna próbowały też Ełk, Reszel, Pieniężno czy Iława. Ale również dowiedziały się, że łamią prawo. Ełk, Jonkowo i Pieniężno – nie uległy wojewodzie. Uznały, że obywatele mają prawo głosu, dlatego zajmie się nimi Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie.
Janusz Niedźwiecki z Ruchu Palikota uważa, że nie ma podstaw do odebrania takiej inicjatywy mieszkańcom:
Z kolei Mateusz Starus z PSL-u wskazuje, że jest prawomocny wyrok sądu, który tłumaczy decyzję wojewody i jasno wskazuje, kto ma inicjatywę uchwałodawczą:
A powinni mieć – uważa Władysław Mańkut z SLD i dodaje, że władze powinny w tym pomóc obywatelom.
Bożena Ulewicz z PiS uważa, że władza nie powinna obawiać się inicjatyw mieszkańców. Ale wątpi też w ich skuteczność.
Ulewicz
Anna Wasilewska z PO podkreśla, że wcale nie musi tak być i jako przykład podaje dobrą współpracę samorządu województwa z organizacjami pozarządowymi:
Wasilewska
Tadeusz Poźniak z Solidarnej Polski uważa, że danie mieszkańcom możliwości składania projektów uchwał, wyszłoby władzy na dobre.
Na razie warmińsko-mazurskie jest jedynym regionie w kraju, w którym – w myśl interpretacji wojewody – mieszkańcy nie mogą składać projektów uchwał. (wchr/msoch/as)
(msoch/as)