Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 0 °C pogoda dziś
JUTRO: 1 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Branża meblarska w dołku. Jak radzi sobie nasz region?

Fot. Adobe Stock

Branża meblarska obawia się fali upadłości. Na razie nie wpływa to jednak na warmińsko-mazurski rynek pracy.

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane o produkcji mebli w Polsce – i widać wyraźne spadki. W ubiegłym roku – w zależności od rodzaju mebli – wyniosły od kilku do ponad 20 procent. Zarówno w ubiegłym, jak i w pierwszej połowie bieżącego roku widoczny jest też spadek sprzedaży mebli w sklepach.

W 2023 roku on sięgał 14 procent. W pierwszym półroczu tego roku również mamy spadek sprzedaży detalicznej mebli – o 8,4 procent

– powiedziała Magdalena Ambroch z Głównego Urzędu Statystycznego.

Branża meblarska wieszczy upadłość firm. Odczuli to już pracownicy ze Szczytna. Tam zamknął się zakład zatrudniający ponad 150 osób. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że te osoby już znajdują nową pracę.

Dokonała się całkowita likwidacja tego zakładu. Te osoby zarejestrowały się jako bezrobotni, ale nie wszystkie. W naszym urzędzie zarejestrowało się 119 osób, bo niektóre zostały na zwolnieniach lekarskich, a niektóre przeszły na emeryturę. Te osoby, które się zarejestrowały, już podejmują pracę, bo zakład przekształcił się w nową spółkę o tym samym profilu produkcji

– wyjaśniła Beata Januszczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Szczytnie.

W powiecie szczycieńskim zwolnienia grupowe, ale dużo mniejsze, przeprowadziła też firma z Wielbarka. Było to 40 osób spośród 1000-osobowej załogi. Bezrobocie w powiecie szczycieńskim wzrosło w porównaniu z ubiegłym rokiem póki co tylko o niespełna 30 osób. Poza tym doszło do zwolnienia ponad 20 osób z firmy meblarskiej z powiatu iławskiego. Na razie nie ma innych informacji o zwolnieniach grupowych w branży meblarskiej w regionie.

Musimy obserwować, jak to będzie wyglądało. Na tę chwilę rynek pewnie te osoby, które będą zwolnione, wchłonie

– uspokaja Wojciech Krztoń, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.

Z czego wynikają problemy branży meblarskiej? W czasie pandemii dość chętnie kupowaliśmy nowe meble, więc naturalnym jest pewien oddech po takim wzroście popytu. Ale branża zwraca też uwagę na znacznie ważniejszy czynnik – czyli drogie drewno.

Sprzedaż mebli czy wyrobów z drewna, np. podłóg czy papieru, spada z tego względu, że wzrosły nam bardzo mocno koszty produkcji, wynikające z tego, że podstawowy surowiec, czyli drewno, jest w tej chwili bardzo drogi, najdroższy w Europie

– powiedział Jerzy Majewski z Koalicji na rzecz Polskiego Drewna, skupiającej firmy z branży meblarskiej i papierniczej.

Przedstawiciele branży próbują przekonywać Lasy Państwowe i Ministerstwo Klimatu i Środowiska, by zwiększyły podaż drewna i doprowadziły do spadku jego cen.

Posłuchaj wypowiedzi

00:00 / 00:00
00:00 / 00:00
00:00 / 00:00
00:00 / 00:00

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska

Więcej w sprzedaż, GUS, Meble, spadek, branża meblarska
Spada bezrobocie. GUS podał najnowsze dane

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła na koniec czerwca 4,9 procent i była niższa niż miesiąc wcześniej o 0,1. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że liczba osób pozostających bez...

Zamknij
RadioOlsztynTV